Reklama

"Światłoczuła": Niewidoma dziewczyna i gwiazda fotografii. Takiego romansu jeszcze w Polsce nie było

Agata jest spełnioną i kochającą życie kobietą. Jest niewidoma. Robert jest uznanym fotografem. Ma wszystko, ale czuje jakby nie miał nic. Ich spotkanie zmieni wszystko. Razem zmierzą się z przeszłością i własnymi ograniczeniami odkrywając, że prawdziwa miłość rodzi się z akceptacji i odwagi, by być sobą. "Światłoczuła" tylko w kinach od 24 stycznia 2025 roku.

Agata jest spełnioną i kochającą życie kobietą. Jest niewidoma. Robert jest uznanym fotografem. Ma wszystko, ale czuje jakby nie miał nic. Ich spotkanie zmieni wszystko. Razem zmierzą się z przeszłością i własnymi ograniczeniami odkrywając, że prawdziwa miłość rodzi się z akceptacji i odwagi, by być sobą. "Światłoczuła" tylko w kinach od 24 stycznia 2025 roku.
Ignacy Liss i Matylda Giegżno w scenie z filmu "Światłoczuła" /Karolina Grabowska, Anna Włoch /materiały prasowe

"Światłoczuła" to wychodzący poza utarte schematy gatunku, wzruszający film, który ze szczerością i szczyptą humoru udowadnia, że czuć znaczy więcej niż widzieć.

Reżyserem filmu jest Tadeusz Śliwa - twórca hitów "(Nie)znajomi" i "Gang zielonej rękawiczki", a także laureat wielu nagród, w tym zdobywca Fryderyka za teledysk do utworu "Początek" zrealizowany dla Męskiego Grania. 

W rolach głównych widzowie zobaczą wschodzące gwiazdy - Matyldę Giegżno ("Kos", "Klangor") oraz Ignacego Lissa ("Znachor", "Sortownia"), którym partnerować będą: Bartłomiej Deklewa, który zachwycił widownię i krytyków serialu "Absolutni debiutanci", a także Aleksandra Pisula ("Król", "Atak paniki").

Reklama

O czym opowie "Światłoczuła"?

Agata pracuje z nastoletnią młodzieżą w ośrodku wychowawczym, nurkuje na bezdechu, kocha życie i czerpie z niego pełnymi garściami. Nie widzi od dziecka. Robert jest gwiazdą fotografii. Choć mogłoby się zdawać, że ma wszystko - karierę, popularność, uznanie, to czuje jakby nie miał nic. Ich losy splatają się w nieoczekiwanym momencie - podczas sesji zdjęciowej. To spotkanie rozpoczyna inspirującą podróż ku poszukiwaniu akceptacji i odwadze bycia sobą. Agata uczy Roberta odbierać świat za pomocą wszystkich zmysłów. On uczy ją otwartości na to, co nowe, nieznane. Wspólnie zmierzą się z własnymi ograniczeniami, przeszłością i zawalczą o to, co w życiu najważniejsze - o miłość.

"Światłoczuła" to film o miłości, wychodzący poza schematy gatunku. Porusza zmysły, pobudza wyobraźnię i skłania do przemyśleń. To kino szczere, pełne humoru i wzruszeń, a także pytań o to, co liczy się naprawdę.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy