Reklama

Susan Boyle zadebiutuje w filmie

Szkocka wokalistka Susan Boyle nie przestaje realizować swoich marzeń z lat młodzieńczych. 51-letnia gwiazda, która debiutowała na rynku płytowym zaledwie 4 lata temu, pojawi się wkrótce po raz pierwszy na ekranie kinowym.

Susan Boyle jest doskonałym przykładem na to, że nigdy nie jest za późno na realizację planów. Gwiazda, która rozpoczęła profesjonalną karierę piosenkarską dopiero w wieku 48 lat, już wkrótce zrealizuje swoje kolejne wielkie marzenie - wystąpi w filmie. Wokalistka otrzymała angaż od reżysera Johna Stephensona, który przeniesie na ekran nowelę "Candle" autorstwa Maxa Lucado.

Akcja filmu zatytułowanego "The Christmas Candle" osadzona jest w 1890 r. Wokalistka zachwycona jest kostiumami z epoki, które nosi na planie, choć przyznaje, że pod tiurniurę musiała włożyć... kalesony. "Na planie jest naprawdę zimno!" - mówi ze śmiechem Susan Boyle.

Reklama

Obok szkockiej wokalistki w filmie pojawi się także gwiazda musicalu "Les Miserables - Nędznicy", Samatha Barks, która na plan "The Christmas Candle" przybyła prosto z rozdania Oscarów. "Miała zaledwie godzinę, by po powrocie rozpakować się, spakować na nowo i dotrzeć do pracy." - opowiada aktorka.

Pierwszy klaps na planie "The Christmas Candle" padł 28 lutego. Premierę filmu - zgodnie z jego tytułem - zaplanowano na okres bożonarodzeniowy.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Susan Boyle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy