Reklama

Superbohaterowie łączą siły

Już w piątek, 11 maja, na polskich ekranach pojawi się jedna z najbardziej oczekiwanych premier tego roku, film "Avengers 3D" Jossa Whedona. Na całym świecie już osiągnął on gigantyczny sukces w krótkim czasie zarabiając ponad 700 mln dolarów.

Supermocni przeciw złu

Avengers (Mściciele) - tak nazwano zespół superbohaterów ze świata Marvel Comics, stworzonych przez słynnego scenarzystę Stana Lee i rysownika Jacka Kirby'ego. Po raz pierwszy pojawili się w komiksie "The Avengers # 1" we wrześniu 1963 roku. Była to - godna, jak się okazało - odpowiedź na superbohaterów z serii "Justice League" innego potężnego wydawnictwa komiksowego, DC. Na podstawie komiksów powstały potem seriale: "Avengers" (1999) oraz "Avengers: Potęga i moc" (2010).

W pierwszym składzie Avengersów znajdowali się: Tony Stark, czyli Iron Man, Thor, Hulk (Bruce Banner), Ant Man - doktor Henry Pym oraz Janet Van Dyne/Wasp. W numerze czwartym do tej supermocnej drużyny dołączył jeszcze Captain America (Steve Rogers).

Reklama

Choć potem często dochodziło do zmiany składu, motyw przewodni komiksu, czyli walka z "wrogiem, którego nie jest w stanie pokonać pojedynczy superbohater", pozostał ten sam. Na podstawie komiksów powstały kolejne seriale telewizyjne: "Avengers: United We Stand" (1999-2000) oraz "Avengers: Potęga i moc" ("Avengers: Earth Mighties Heroes", 2010).

W alternatywnym świecie Avengersów rozgrywały się też trzy animacje wyprodukowane przez Marvela z myślą o rynku DVD: "Ultimate Avengers" (2006), "Ultimate Avengers 2" (2006) oraz "Next Avengers: Heroes of Tomorrow" (2008). Kwestią czasu było, by "Mściciele" trafili na wielki ekran, tym bardziej, że członków drużyny już wcześniej zaprzęgnięto do kasowych przebojów według komiksów Marvela, z dwiema częściami "Iron Mana" na czele.

Prace nad filmem "Avengers 3D" rozpoczęto w 2005 roku. Jest to szósta pozycja z projektu zwanego Marvel Cinematic Universe (po wspomnianych "Iron Manach", "Thorze", oraz obrazach "Incredible Hulk" i "Captain America: Pierwsze starcie". Widowiskowe filmy produkowane przez Marvel Studios tworzą logiczny i zamknięty świat, w którym ci sami bohaterowie pojawiają się w różnych konfiguracjach.


Mściciele, czyli kto jest kim

Captain America / Steve Rogers (Chris Evans) - główny bohater filmu "Captain America: Pierwsze starcie" Joe Johnstona. Dzięki specjalnemu tajnemu programowi szkolenia superżołnierzy nabrał niezwykłych mocy. Podczas II wojny światowej ocalił od zagłady Nowy Jork, odwrócił losy wojny i dokonał wielu innych legendarnych czynów. Zamrożony na Alasce powraca do współczesnego świata na wezwanie Nicka Fury'ego, szefa agencji T.A.R.C.Z.A. Choć niełatwo mu się dostosować do obecnej rzeczywistości, szybko staje się podporą zespołu Avengersów.

Iron Man / Tony Stark (Robert Downey Jr.) - pojawił się już dwóch filmach Jona Favreau ("Iron Man, "Iron Man 2"), planowany jest też trzeci obraz z tej serii. Ekscentryczny geniusz, milioner, playboy i filantrop. Po tym, jak zapobiegł kolejnemu światowemu kryzysowi, zostaje konsultantem T.A.R.C.Z.A. Nowe zagrożenie zmusza go, by stał się pełnoprawnym członkiem zespołu i w pełni wykorzystał swój słynny bojowy kostium oraz ekwipunek.

Thor (Chris Hemsworth) - Bóg Grzmotu znany z produkcji Kennetha Branagha sprzed roku. Arogancki książę z odległego Asgard, siedziby bogów, wygnany na Ziemię za karę. Stara się zmienić swój charakter i pomaga nowym przyjaciołom. Z czasem udaje mu się uzyskać przebaczenie swego ojca Odyna, króla Asgardu. Musi jednak powrócić na Ziemię, by udaremnić plany swego brata o imieniu Loki. Gdy wybija czarna godzina, Thor wchodzi w alians z Avengersami. Jego siła i legendarny młot Mjollnir mogą być niezwykle pomocne.

Black Widow / Natasha Romanoff (Scarlett Johansson) - poznaliśmy ją w drugiej części "Iron Mana". Niezwykle niebezpieczna kobieta. Szpieg, podwładna Nicka Fury'ego. Jest mistrzynią sztuk walki i najniebezpieczniejszą zabójczynią na Ziemi, posługującą się, z budzącą grozę precyzją, arsenałem zabójczych gadżetów.


Hulk / Bruce Banner (Mark Ruffalo) - w filmie "Incredible Hulk" Louisa Leterriera w głównego bohatera wcielił się Edward Norton, który odmówił jednak wystąpienia w "Avengers 3D". Banner to maukowiec o łagodnym usposobieniu, który wskutek wypadku został napromieniowany promieniami gamma. Gdy wpadnie w złość lub zostanie sprowokowany, zamienia się w siejącego destrukcję zielonoskórego potwora. Banner żyje w odosobnieniu, stara się pomagać biednym, leczyć swą niebezpieczną przypadłość i naprawiać krzywdy, które wyrządził jako Hulk. Fury rekrutuje go z pełną świadomością niebezpiecznych mocy, jakie w nim drzemią.

Hawkeye / Clint Barton (Jeremy Renner) - pojawił się już w niewielkim zakresie w "Thorze". Jest agentem T.A.R.C.Z.Y., a przy okazji najlepszym łucznikiem na świecie. Łuk w jego dłoniach to śmiertelna i niezwykle precyzyjna broń, tym bardziej, że posługuje się strzałami odpowiednio uzbrojonymi na każdą okazję.

Loki (Tom Hiddleston) - w "Thorze" nie udało mu się zdobyć tronu Asgardu, postanowił więc zemścić się na swym bracie i podbić Ziemię. Dysponuje ku temu odpowiednimi środkami i mocą tak wielką, że nie jest pewne, czy zdołają mu się przeciwstawić połączone siły Avengersów.

Nick Fury (Samuel L. Jackson) - pojawił się niemal we wszystkich filmach o superbohaterach wchodzących w skład "Mścicieli". Jest szefem międzynarodowej agencji T.A.R.C.Z.A. strzegącej pokoju na Ziemi. W przeszłości udało mu się zapobiec wielu niewyobrażalnym zagrożeniom, ale zło przecież nigdy nie śpi. Na szczęście skompletował drużynę o niezwykłych mocach i zdolnościach.

Co ciekawe, z uwagi na prawa autorskie niektóre postacie superbohaterów nie mogły, mimo zamierzeń twórców, być brane pod uwagę (np. Magneto, Doctor Doom czy Green Goblin). Chociaż wszyscy bohaterowie z uniwersum "X-Men", "Fantastic Four" i "Spider Man" należą do nabytego przez studio Disney wydawnictwa Marvel, licencje na pewne postacie zostały na pewien czas udzielone na wyłączność innym wytwórniom (Sony i Fox).


Polak wśród Avegersów

Do zespołu "Mścicieli" dołączył także Polak - Jerzy Skolimowski, który nieraz już miał okazję udowodnić, że posiada niemały aktorski talent, m.in. w wyreżyserowanych przez siebie filmach: "Rysopis" (1964), "Walkower" (1965), "Ręce do góry" (1967), "Ferdydurke" (1991), a także w takich dziełach, jak: "Białe noce" (1985), , "Marsjanie atakują" (1996) czy "Operacja Samum" (1999).

Twórcom "Avengers" udało się go skusić, choć, jak przyznawał, na ogół grywa jedynie dla przyjaciół, bo aktorstwo to nie jego zawód. - Robię to na poły gościnnie - podkreślał. - Przesłano mi tekst, który był niezły, zachęcono mnie nazwiskiem partnerki (Scarlett Johansson).

Kogo Skolimowski zagrał w "Avengers"? - Mój bohater jest rzezimieszkiem, Rosjaninem; częściowo nosi oficerski mundur, ale nie jest w czynnej armii. Jest ciemnym typem, prawdopodobnie ze służb specjalnych - tłumaczył reżyser "Essential Killing" i "Czterech nocy z Anną".

Rolę przyjął także dlatego, że - jak mówił - chciał na własnej skórze przekonać się, jak tego rodzaju budżet wpływa na pracę na planie. - Wszystko było jak w zegarku, znakomita organizacja, przygotowanie - wszystko bezbłędne - opowiadał.

Zgodził się także na udział w polskiej wersji językowej filmu. Opiekun artystyczny polskiej wersji, Mariusz Arno Jaworowski, nie krył zachwytu: - Pierwszy raz pojawiła się w historii naszego dubbingu możliwość wykorzystania aktora, który gra w oryginalnym filmie! I dodawał: - Uroczy człowiek, genialnie lepi się twarz z głosem... To jest marzenie.

Sam Jerzy Skolimowski w tradycyjnym kinie woli filmy z napisami. Ale technika 3D ma swoje wymagania. - Przede wszystkim jest to kwestia przenoszenia wzroku z ekranu jako całości na dół, na napisy - wyjaśniał - a akurat w 3D nie jest to dobre ani dla filmu, ani dla widza.


Będzie sukces?

Zgromadzenie tylu bohaterów w jednym filmie przyczyniło się nie tylko do tego, że "Avengers 3D" to jedna z najbardziej oczekiwanych premier 2012 roku, ale również spowodowało, że obraz Jossa Whedona jest skazany na sukces. Także ten finansowy. Już w premierowy weekend w amerykańskich kinach "Mściciele" ustanowili rekord. Trzy pierwsze dni jego wyświetlania przyniosły bowiem aż 207,4 mln dolarów wpływów! Tego nie osiągnął do tej pory żaden inny filmowy hit.

Dotychczas 200 milionów dolarów w najszybszym czasie udało się osiągnąć "Mrocznemu rycerzowi". Film Christophera Nolana potrzebował jednak na to "aż" 5 dni. Tak zwany "rekord otwarcia" w amerykańskich kinach należał natomiast do obrazu "Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II" i wynosił 169,2 mln dolarów (został więc poprawiony aż o 40 mln dolarów).

Co ciekawe, choć "Avengersi" są pokazywani w trójwymiarze, a te seanse jak wiadomo są droższe od standardowych, to aż 40% widzów produkcji o superbohaterach w premierowy weekend jej wyświetlania w USA wybrało seanse 2D.

Czy w Polsce dzieło Whedona także osiągnie finansowy sukces? Pewnie tak, bo produkcja będzie wyświetlana zarówno w normalnych kinach, jak i na mierzących 18 metrów wysokości i 24 metry długości ekranach IMAX-ów - i to zarówno w wersji dubbingowej, jak i z napisami.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Avengers 3D | superbohater | superbohaterowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy