Reklama

Stylowy, olśniewający i perwersyjny

"Prawdziwą historię króla skandali" w reżyserii Michaela Winterbottoma można od piątku, 31 maja, oglądać w polskich kinach. Film opowiada o Paulu Raymondzie, "królu londyńskiego Soho", właścicielu "klubów dla dżentelmenów" i wydawcy erotycznych pism. Główną rolę gra Steve Coogan.

"Wybitnie brytyjski i poruszający film"; "stylowy, olśniewający i perwersyjny", "widzów czeka prawdziwa uczta"; "Steve Coogan jest wyśmienity, a sam film fascynujący"; "dynamiczne tempo narzucone przez Winterbottoma i jego oryginalne rozwiązania, nasycają film energią, a Coogan niesie film na swoich barkach od początku do końca" - to fragmenty recenzji z "Empire", "Screen Daily", "The Hollywood Reporter", "New York Post" i "Variety".

Polski dystrybutor "Prawdziwej historii króla skandali" opisuje produkcję jako "olśniewającą historię człowieka, którego życie naznaczone było zarówno blichtrem i bogactwem, jak i skandalem oraz wielką tragedią".

Reklama

"Chłopiec z robotniczej rodziny z północno-zachodniej Anglii stał się największym brytyjskim impresario lat 60. i 70. (...) Przekształcił koncepcję lokalu ze striptizem w wyrafinowany, znany na całym świecie 'plac zabaw' dla dorosłych, na którym zwyczajni bogacze stykali się ze sławami takimi, jak Beatlesi czy Peter Sellers oraz gośćmi zza oceanu, jak Frank Sinatra" - opisują dokonania Paula Raymonda twórcy filmu.

"Był uosobieniem szyku playboya: nosił drogie, szyte na miarę ubrania, złotą i srebrną biżuterię, jeździł szybkimi samochodami, pił ekskluzywnego szampana - czasem wszystko jednocześnie. Zarobione pieniądze mądrze inwestował. W połowie lat dziewięćdziesiątych stał się także magnatem nieruchomości i właścicielem tak wielu z nich na londyńskim West Endzie, że jego przezwisko, 'król Soho', nabrało nowego znaczenia" - opisują dalej.

Choć z pozoru Raymond miał wszystko, pod maską swojej świetności ukrywał cierpienie. W okresie, gdy dysponował największym bogactwem i wpływami przeżył osobistą tragedię - stracił córkę, Debbie, która zmarła przedwcześnie.

Raymond (1925-2008) urodził się na skromnych przedmieściach Liverpoolu, jako Geoffrey Anthony Quinn. Jego ojciec porzucił matkę Geoffreya, aby związać się z inną kobietą. Przyszłego "króla Soho" wychowywały więc matka i ciotki. Po latach Raymond, gdy już zrobił karierę i stał się bogaty, "wciąż patrzył na świat oczami syna prowincjonalnego kierowcy: 'Nieźle', mawiał, 'jak na chłopaka, który przyjechał z Liverpoolu z pięcioma szylingami w kieszeni'" - zwracają uwagę twórcy filmu.

W "Prawdziwej historii króla skandali" ("The Look of Love", Wielka Brytania/USA, 2013) rolę Raymonda zagrał brytyjski aktor Steve Coogan. Reżyser, Brytyjczyk Michael Winterbottom, to nagradzany twórca filmów "Więzy miłości" (1996), "Na tym świecie" (2002), "Droga do Guantanamo" (2006), "Genua. Włoskie lato" (2008).

Autorem zdjęć do "Prawdziwej historii króla skandali" jest polski operator Hubert Taczanowski (ur. 1960 w Warszawie).


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Prawdziwa historia króla skandali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy