Reklama

Steve McQueen: Artysta w świecie kina

Mówi się, że Steve McQueen to znany artysta, który postanowił zabrać się na poważnie za film. Tymczasem twórca głośnych i nagradzanych filmów "Głód" i "Wstyd" od samego początku swojej oszałamiającej kariery zajmował się właśnie tym medium.

To jego krótkie metraże przyniosły mu w 1999 roku słynną nagrodę Turnera, najważniejszą z przyznawanych artystom w Wielkiej Brytanii i jedną z najbardziej prestiżowych na świecie.

McQueen, absolwent Chelsea School of Art oraz Goldsmith College w Londynie, zaczynał od niemych, czarno-białych krótkometrażówek, które zdradzały inspiracje zarówno początkami kina, francuską Nową Falą czy filmowymi eksperymentami Andy'ego Warhola. W filmie "Bear" (1993) pokazuje spotkanie dwóch nagich ludzi (w jednego z nich wcielił się on sam), których relacja balansuje pomiędzy erotycznym przyciąganiem a wrogością, a w "Deadpan" (1997) po swojemu zrealizował klasyczną scenę z filmu z Busterem Keatonem "Marynarz słodkich wód".

Reklama

W Stanach Zjednoczonych sławę przyniósł mu nakręcony w 1998 roku "Drumroll" (1998), dla potrzeb którego McQueen przytwierdził kamerę do beczki, a potem puścił ją ulicami Manhattanu.

Odskocznią od filmu były dla twórcy rzeźba i fotografia, jak w słynnej pracy "Queen and Country", w której przedstawił twarze poległych brytyjskich żołnierzy w serii pocztowych znaczków. Powstała ona po jego wizycie w 2006 w ogarniętym wojną Iraku. W 2009 McQueen reprezentował Wielką Brytanię na biennale w Wenecji, jednej z najważniejszych wystaw sztuki współczesnej na świecie. Było to już po sukcesie "Głodu", jego pełnometrażowego debiutu przedstawiającego ostatnie miesiące życia słynnego wojownika IRA Bobby'ego Sandsa, który w 1981 roku podjął strajk głodowy w proteście przeciwko traktowaniu więźniów w zakładzie karnym w Belfaście.

Film przyniósł McQueenowi m.in. nagrodę Złotej Kamery na festiwalu w Cannes, British Independent Film Awards (BIFA), oraz BAFTA. Od "Głodu" rozpoczęła się też współpraca reżysera z aktorem Michaelem Fassbenderem, której kolejną odsłoną jest "Wstyd". Opowieść o uzależnionym od seksu nowojorczyku przyniosła twórcom kolejny deszcz nagród i sławę jednego z najbardziej kontrowersyjnych filmów ostatnich lat. McQueen i Fassbender przymierzają się już do kolejnego projektu, którym będzie film "Twelve Years a Slave". Współproducentem tego filmu i odtwórcą jednej z głównych ról jest Brad Pitt.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wstyd | Steve McQueen (reżyser)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy