Reklama

Srebrny Niedźwiedź dla "Twarzy" Małgorzaty Szumowskiej

"Twarz" Małgorzaty Szumowskiej otrzymała Srebrnego Niedźwiedzia - Grand Prix Jury festiwalu filmowego w Berlinie. Statuetka Złotego Niedźwiedzia trafiła do rąk Rumunki Adiny Pintilie, reżyserki filmu "Touch Me Not".

"Twarz" Małgorzaty Szumowskiej otrzymała Srebrnego Niedźwiedzia - Grand Prix Jury festiwalu filmowego w Berlinie. Statuetka Złotego Niedźwiedzia trafiła do rąk Rumunki Adiny Pintilie, reżyserki filmu "Touch Me Not".
Małgorzata Szumowska ze Srebrnym Niedźwiedziem Berlinale /AFP

"Twarz" Szumowskiej wymieniana była w gronie faworytów w rywalizacji o Złotego Niedźwiedzia.

Kuba Armata (m.in. "Dziennik Gazeta Prawna") napisał na Twitterze po piątkowym pokazie "Twarzy", że "jak Szumowska nie dostanie Złotego Niedźwiedzia, to nie ma po co jeździć na festiwal do Berlina". "'Twarz' zdecydowanie najlepszym filmem w konkursie Berlinale!" - skomentował.

"No nareszcie coś! (...) Małgorzata Szumowska o prowincjonalnej, kłótliwej i katolickiej Polsce (...). Będzie Złoty Niedźwiedź?" - zastanawiała się na Facebooku Patrycja Wanat (TOK FM).

Reklama

Ostatecznie Szumowskiej przypadło drugie co do ważności wyróżnienie Berlinale - Srebrny Niedźwiedź - Grand Prix Jury.

Reżyserka odbierając statuetkę podkreśliła, że "Twarz" jest filmem o problemach palących nie tylko Polskę i Europę, ale cały świat.  

"Twarz" to kolejny tytuł Szumowskiej pokazywany na Berlinale po "W imię...", nagrodzonym w 2013 roku m.in. nagrodą Teddy przyznawaną filmom o tematyce LGBT, oraz "Body/ciało" wyróżnionym trzy lata temu Srebrnym Niedźwiedziem dla Najlepszego Reżysera.

Złoty Niedźwiedź przypadł rumuńskiemu filmowi "Touch Me Not" autorstwa debiutantki Adiny Pintilie. Zacierająca granicę między fabułą a dokumentem opowieść jest intymnym opisem relacji łączącej trójkę bohaterów.

Statuetkę dla najlepszego reżysera otrzymał Wes Anderson, autor animacji "Wyspa Psów". Nagrodę w imieniu nieobecnego twórcy odebrał Bill Murray.

Srebrne Niedźwiedzie dla najlepszych aktorów imprezy otrzymali Ana Brun ("Les herederas") i Anthony Bajon ("La priere"). Nagroda za najlepszy scenariusz powędrowała do rąk duetu: Manuel Alcala-Alonso Ruizpalacios, autorów filmu "Museo".

W Konkursie Głównym pokazywany był też rosyjsko-polsko-serbski "Dowłatow" w reż. Aleksieja Germana. Elena Okopnaya, która odpowiadała w filmie za kostiumy i scenografię, została nagrodzona Srebrnym Niedźwiedziem za wybitne osiągnięcia artystyczne. "Dowłatowa" ze zdjęciami Łukasza Żala docenili także czytelnicy "Berliner Morgenpost".

Srebrny Niedźwiedź im. Alfreda Bauera, nagroda specjalna dla filmu fabularnego wyznaczającego nowe perspektywy w sztuce filmowej, trafił do twórców "The heiresses" (oryg. Las heiresses) w reż. Marcelo Martinesiego.

Nagrody przyznano także za najlepsze filmy krótkometrażowe. Złotym Niedźwiedziem w tej kategorii nagrodzono film "The Men Behind the Wall" w reż. Ines Moldavsky, a Srebrnym tytuł "Imfura" w reż. Samuela Ishimwe.

Nowy film Małgorzaty Szumowskiej to "współczesna baśń o człowieku, który stracił twarz w wypadku". Jacek, główny bohater filmu, po nowatorskiej operacji wraca do rodzinnej miejscowości, ale ludzie nie wiedzą, jak go traktować, więc staje się dla nich kimś obcym.

Odtwórcą głównej roli w "Twarzy" jest Mateusz Kościukiewicz ("Wszystko co kocham", "W imię", "Matka Teresa od kotów", "Amok"). W pozostałych rolach występują Agnieszka Podsiadlik - nominowana w zeszłym roku do Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego za występ w filmie "Baby Bump" oraz Małgorzata Gorol, debiutująca na dużym ekranie, laureatka prestiżowych nagród teatralnych, innymi Nagrody im. Leona Shillera.

Za zdjęcia i montaż odpowiadają kolejno stale współpracujący z Małgorzatą Szumowską - Michał Englert i Jacek Drosio. Scenografia to dzieło Marka Zawieruchy ("Wołyń", "W imię...", "Róża), kostiumy Katarzyny Lewińskiej ("Body/Ciało", "Córki Dancingu", "Disco Polo") i Julii Jarży ("Body/Ciało", "W imię...", "33 sceny z życia"), zaś charakteryzacja Waldemara Pokromskiego ("Maria Skłodowska-Curie", "Wałęsa. Człowiek z nadziei", "Katyń"). W filmie wykorzystane zostaną utwory zespołu Metallica.

Na konferencji prasowej po premierze filmu Szumowska mówiła, że "Twarz" jest metaforą tego, co dzieje się obecnie w Polsce: strachu przed obcym. Odnosząc się do tego, jak film może zostać odebrany w kraju, reżyserka zauważyła, że "Polacy reagują nerwowo na krytykę polskiego społeczeństwa".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Szumowska | Berlinale | Twarz | Mateusz Kościukiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy