Reklama

Sprawdzona obsada zapewni sukces?

Reżyserskie tuzy Hollywood - Woody Allen, Tim Burton i Martin Scorsese, dobrze wiedzą, że sukces filmu to w dużej mierze zasługa sprawdzonej obsady. Podobnego zdania jest Sławomir Kryński, który do współpracy przy komedii "Pokaż kotku, co masz w środku" zaprosił gwiazdy swojego wcześniejszego przeboju "To nie tak jak myślisz, kotku".

Poprzednia produkcja Sławomira Kryńskiego - "To nie tak jak myślisz, kotku" - przyciągnęła do kin blisko milion widzów, uwodząc publiczność oryginalnością, humorem i brawurową grą doskonale dobranych aktorów.

Z większością z nich spotkamy się ponownie w najnowszej komedii Kryńskiego "Pokaż kotku, co masz w środku", która na ekranach kin zagości już 25 grudnia.

W obsadzie nowego "Kotka" powracają ulubieńcy kinowej publiczności - Jacek Borusiński, Jan Frycz, Małgorzata Buczkowska i Sławomir Orzechowski, których w nowym filmie Kryńskiego ponownie połączy seria niefortunnych i bawiących do łez wydarzeń.

Reklama

Z powrotu na plan szczególnie cieszył się członek grupy artystycznej "Mumio", Jacek Borusiński, który wraz z reżyserem czuwał nad jakością filmowego humoru.

"Problemem polskiej komedii jest to, że twórcy zbierają najlepsze, ich zdaniem, dowcipy bieżącego roku i na siłę sieją nimi po scenariuszu. My chcieliśmy ustrzec się kawałów bawarskich. Staraliśmy się, by wszystkie żarty były na wysokim poziomie" - wyznał aktor.

Zgodnie z zasadą "więcej, mocniej, lepiej" na planie "Pokaż kotku, co masz w środku" pojawiły się również nowe twarze, znane z największych polskich przebojów ostatnich lat, takich jak "Wyjazd integracyjny", "Och, Karol 2", "Lejdis", czy "Testosteron".

Świeża krew w komedii Kryńskiego to m.in. Krzysztof Stelmaszyk, Jacek Braciak, Tomasz Karolak, Maja Bohosiewicz, Marian Dziędziel, Andrzej Grabowski i Grażyna Szapołowska.

"Pokaż kotku, co masz w środku" to nie tylko powrót znanych aktorów, ale również ponowny udział Edyty Górniak. Gwiazda polskiej sceny muzycznej, wykonawczyni "To nie tak jak myślisz, kotku" - tytułowego hitu z poprzedniej komedii Kryńskiego, zaśpiewała tym razem filmową piosenkę "Oj, kotku".

Zobacz, jak Edyta Górniak uwodzi Jacka Borusińskiego:


Ciekawi Cię, co jeszcze w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy