Reklama

Spóźniona "na imprezę" Drew Barrymore

Drew Barrymore w końcu odkryła uroki Twittera i postanowiła sama z niego korzystać. W ten sposób chce zbudować specjalną więź ze swoimi fanami. Gwiazda Hollywood w swoim pierwszym wpisie przyznała, że znacznie się spóźniła.

"Wiem, że dotarłam na imprezę bardzo późno, ale jestem szczęśliwa, że w końcu tu jestem" - napisała na powitanie.

38-letnia aktorka cieszy się, że ma ograniczoną liczbę znaków do wykorzystania. "Zostałam już wcześniej uprzedzona, że nie wszystko, o czym pomyślę, zmieści się w jednej wiadomości. To dobra wiadomość dla mnie i dla was" - skomentowała.

Jako zdjęcie wybrała jedno ze swoich okładek z magazynu "InStyle". Od razu także zdradziła, że 22 sierpnia ma kolejną rozmowę właśnie z tą gazetą - na jaki temat, na razie pozostawiła tajemnicą.

Reklama

Fani nie spali i w ciągu zaledwie paru pierwszych godzin Barrymore miała 25 tys. ludzi, którzy śledzili jej wpisy.

Na razie aktorka nie chce wracać na scenę czy do jakiejkolwiek innej pracy, bo w pełni koncentruje się na wychowywaniu swojej córeczki Olive. Dziewczynka, którą artystka opiekuje się wraz z mężem Willem Koppelmanem, przyszła na świat zeszłej jesieni.

Pewne jest, że Barrymore na Twitterze nie umieści ani jednego wpisu na temat swojego potomstwa. Już wcześniej bowiem zapowiedziała, że Olive ma się wychowywać bez zbędnego medialnego zainteresowania.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: drwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy