Reklama

Śpiewająca Uma Thurman

Uma Thurman ("Serce nie sługa", "Pulp Fiction"), która wystąpi w nowej wersji klasyka Mela Brooksa "Producenci", jest niezwykle podekscytowana faktem, że producenci filmu wyrazili zgodę na to, by jej własny głos był wykorzystany w musicalowych fragmentach "Producers".

Gwiazda długo przygotowywała się do wymagającej roli Ulli, która wymagała od niej nie tylko umiejętności aktorskich, lecz także wokalnych.

"Taniec nie sprawia mi kłopotu, ale jeśli chodzi o śpiewanie... musiałam skorzystać z pomocy specjalisty" - powiedziała Thurman.

Aktorkę przygotowywał wokalnie Patrick Brady, który przy "Producers" był odpowiedzialny za muzyczną warstwę obrazu.

"Pozytywną rzeczą jest, ze nie szukali nikogo innego, kto miałby śpiewać za mnie, więc chyba nie wypadłam najgorzej" - dodała Thurman.

Aktorka przyznała jednak, że na planie "Producers" bawiła się znakomicie.

Reklama

"Śpiewanie z orkiestrą to niezapomniane przeżycie. Jeszcze nigdy się tak nie bawiłam w całym swoim życiu". - zakończyła gwiazda.

"Producers" trafią na ekrany polskich kin 17 marca.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Uma Thurman | śpiewanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy