Spielberg w Toruniu
16 filmów wyprodukowanych w sześciu krajach wyświetlonych zostanie w ramach Przeglądu Filmów Żydowskich, który rozpoczął się w piątek, 27 stycznia. Imprezie towarzyszy pokaz filmów z archiwum Stevena Spielberga.
"Kultura żydowska zniknęła z naszych ziem wraz z jej twórcami, w czasie ostatniej wojny. Toruński przegląd spróbuje przypomnieć o tym, jak wielkie znaczenie miało dla polskiej kinematografii kino żydowskie, oraz pokazać nowe kierunki poszukiwań reżyserów wywodzących się z Izraela" - powiedziała Katarzyna Jaworska, koordynatorka Przeglądu.
Przegląd to 40 godzin projekcji filmów z Polski, Izraela, Argentyny, Rosji, Francji i Anglii. Wśród najciekawszych są m.in. powstałe w Polsce: dokument Marka Drążewskiego "Władysław Szpilman 1911-2000 - własnymi słowami" czy klasyczne już obrazy fabularne - "Austeria" Jerzego Kawalerowicza oraz "Sanatorium pod Klepsydrą" Wojciecha Hasa.
Dużym zainteresowaniem gości przeglądu cieszy się kilkuczęściowy pokaz filmów z prywatnego Żydowskiego Archiwum Filmowego Stevena Spielberga. Stworzył on największą kolekcję żydowskich filmów dokumentalnych, składającą się z ponad 10 tys. tytułów.
Zbiory zawierają filmy zrealizowane w Izraelu przed jak i po ustanowieniu państwa w 1948 roku. W tym takie unikaty jak najstarszy film syjonistyczny świata - z 1911 roku.
"W Toruniu zobaczymy trzy zestawy filmów z archiwum Spielberga. Produkcje przedwojenne stworzone pomiędzy 1919 a 1938 rokiem promujące ideę syjonizmu; filmy opowiadające o powstawaniu państwa Izrael w 1948 roku oraz - w ostatnim dniu przeglądu - wczesne filmy izraelskiej kinematografii stworzone w latach 50." - dodała Jaworska.
Toruński Przegląd Filmów Żydowskich zakończy się w niedzielę, 29 stycznia.