Reklama

Specjalny odcinek "Sherlocka" w polskich kinach

Tej zimy fani "Sherlocka" będą mieli szansę uczestniczyć w specjalnym wydarzeniu. Sherlock po raz pierwszy trafi na ekrany kin, a zdobywcy nagród Emmy Benedict Cumberbatch i Martin Freeman zadebiutują w swoich kultowych rolach jako Sherlock Holmes i Dr Watson na dużym ekranie.

Tej zimy fani "Sherlocka" będą mieli szansę uczestniczyć w specjalnym wydarzeniu. Sherlock po raz pierwszy trafi na ekrany kin, a zdobywcy nagród Emmy Benedict Cumberbatch i Martin Freeman zadebiutują w swoich kultowych rolach jako Sherlock Holmes i Dr Watson na dużym ekranie.
Martina Freeman jako dr Watson, Benedict Cumberbatch w roli Sherlocka Holmesa /materiały dystrybutora

Pełnometrażowy odcinek specjalny "Sherlock i upiorna panna młoda" zostanie pokazany w polskich kinach tylko raz, w ramach specjalnego wydarzenia przed telewizyjną premierą, które odbędzie się 7 stycznia.

"Sherlock i upiorna panna młoda" to specjalny odcinek, którego akcja toczy się w wiktoriańskim Londynie roku 1895. Jego scenariusz został napisany przez Stevena Moffata i Marka Gatissa. Na ekranie poza Cumberbatchem i Freemanem pojawią się między innymi Rupert Graves, Una Stubbs, Louise Brealey, Amanda Abbington. Reżyserem jest Douglas Mackinnon ("Doctor Who", "Line of Duty").  

Reklama

Dodatkowo kinowa publiczność będzie miała niepowtarzalną okazję zobaczyć 20-minutowy materiał - wycieczkę po Baker Street 221B ze współscenarzystą i producentem wykonawczym Stevenem Moffatem, a także "making of" z planu filmowego z udziałem Benedicta Cumberbatcha i Martina Freemana.

Serial "Sherlock" został sprzedany do ponad 240 terytoriów na całym świecie, zdobył 12 nagród BAFTA, 7 nagród Emmy, prestiżową Peabody Award oraz wyróżnienia Edinburgh TV Festival i Television Critics Association.  

"Tym razem robimy ogromny krok w przeszłość - aż do wiktoriańskiego Londynu, którego ulice nigdy nie wyglądały tak znakomicie" - mówi Steven Moffat.

"To nie będzie jednak zupełnie inna produkcja" - dodaje Mark Gatiss. "To jest nadal ten sam 'Sherlock', ma się nawet wrażenie, jakbyśmy zawsze kręcili go w roku 1895 roku. Ma tę samą wrażliwość. Oczywiście mówi trochę innym językiem, ale staraliśmy się, żeby był tak samo bystry i dowcipny, jak ten współczesny. W przeciwnym razie uzyskalibyśmy efekt zakurzonej i archaicznej historyjki z przeszłości, co zupełnie nas nie interesowało".

Bilety na specjalny pokaz "Sherlock i upiorna panna młoda" będą dostępne pod koniec roku. Więcej szczegółów pojawi się już wkrótce na oficjalnej stronie wydarzenia na Facebooku "Sherlock w kinach".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sherlock
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy