Reklama

Sophia Loren gra w filmie syna

Prawie 79-letnia Sophia Loren wróciła na plan filmowy. Najsłynniejsza włoska aktorka gra w filmie reżyserowanym przez jej syna, Edoardo Pontiego. To ekranizacja monodramu Jeana Cocteau "Głos ludzki", przedstawiającego historię porzuconej kobiety.

Powrót aktorki na plan po 9 latach przerwy i po tym, gdy mówiła, że czeka na kolejną atrakcyjną propozycję roli, jest we Włoszech wielkim wydarzeniem.

Prawdziwą sensację wywołała obecność Sophii Loren na jednej z plaż w podrzymskiej dzielnicy Rzymu, Ostia. Przypomniano przy okazji, że na tej samej plaży zagrała dokładnie 60 lat temu. To tam razem z Marcello Mastroiannim nakręciła wtedy sceny do filmu "Szkoda, że to łajdak".

W filmie, który reżyseruje jej 40-letni syn, gwiazda mówi dialektem z Neapolu, w którego okolicach spędziła dzieciństwo. Tam również powstają zdjęcia do filmu.

Reklama

Media informują, że neapolitańczycy bardzo gorąco i serdecznie powitali Sophię Loren, wzruszoną powrotem w rodzinne strony. Jednak ze względu na bardzo emocjonalne reakcje jej wielbicieli, plan filmowy otoczono kordonem bezpieczeństwa.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sophia Loren
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy