Smutniak wraca do pracy w kinie
Modelka i aktorka Kasia Smutniak, rok po tragicznej śmierci swego życiowego partnera i ojca jej córki, Pietro Taricone, ma wrócić na plan filmowy - podały włoskie media.
Czas, jaki minął od wypadku Taricone ze spadochronem w czerwcu 2010 roku, aktorka poświęciła głównie córce.
"Ona, choć cierpi, rozumie wszystko i wie, jak jest kochana i że tata zostawił całą tę miłość wokół niej" - mówiła w pierwszym wywiadzie po tragedii.
Aktorka, która jest także entuzjastką skoków na spadochronie i która widziała wypadek swego partnera dodawała: "Niebo jest dla mnie tym, czym dla Pietro były konie. Dzisiaj nie mogę wrócić do skoków - z powodu Sophie".
"Teraz muszę myśleć tylko niej. Chociaż wcześniej czy później wrócę do skoków. Niebo stanowi część mnie" - przyznała Smutniak.
Aktorka i modelka pragnie doprowadzić do tego, by spełniło się marzenie Pietro Taricone: utworzenie szkoły w Nepalu dla najbiedniejszych dzieci.
Według zapowiedzi, Smutniak zagra główną rolę żeńską w telewizyjnym filmie "Robinson Crusoe", który zostanie nakręcony dla włoskiej telewizji Mediaset.