Reklama

Słynna posiadłość Elvisa Presleya zdewastowana

W nocy z poniedziałku na wtorek nieznani sprawcy wymalowali na chodnikach i ogrodzeniach otaczających słynną posiadłość Elvisa Presleya nazywaną Graceland hasła: "Black Lives Matter" i "Defund MPD". Takie "podpisy" wskazują, że sprawcy mogą należeć do ruchu, który powstał po śmierci George'a Floyda. Policja szuka winnych.

W nocy z poniedziałku na wtorek nieznani sprawcy wymalowali na chodnikach i ogrodzeniach otaczających słynną posiadłość Elvisa Presleya nazywaną Graceland hasła: "Black Lives Matter" i "Defund MPD". Takie "podpisy" wskazują, że sprawcy mogą należeć do ruchu, który powstał po śmierci George'a Floyda. Policja szuka winnych.
Nie wiadomo, dlaczego roszczenia protestujących przekładają się na akty wandalizmu wymierzone w symbole popkultury /Raymond Boyd /Getty Images

"Defund the police" to mniej znany postulat używany przez protestujących w USA, którzy żądają odebrania znacznej części funduszy policji stanowej i przekazania ich innym agencjom rządowym finansowanym przez lokalne gminy. Nie chodzi bowiem o zlikwidowanie organów ścigania, a o głęboką reformę tej instytucji. W tym przypadku hasło wskazuje, że chodzi o konkretny wydział, MPD, czyli Minneapolis Police Department.

Na murze ogrodzenia pojawiło się też hasło "Abolish ICE" (zlikwidować ICE). Ono z kolei odnosi się do Immigration and Customs Enforcement - a konkretnie do służb, które oskarżane są o bezduszność wobec imigrantów. Związane jest to już bezpośrednio z polityką prowadzoną przez Donalda Trumpa (używają go także przeciwni mu wpływowi politycy).

Reklama

Według dziennikarzy "The Commercial Appeal", lokalnej gazety wychodzącej w Memphis, wandale do pisania haseł użyli czarnej i pomarańczowej farby w spreju. Posiadłość, którą nimi oszpecili, została kupiona przez Elvisa Presleya w 1957 roku. Artysta mieszkał tam aż do śmierci, czyli do 16 sierpnia 1977 roku. Obecnie Graceland jest atrakcją turystyczną.

W podobny sposób zdewastowano Levitt Shell, popularny amfiteatr koncertowy w dzielnicy Overton Park (w Memphis). Znawcy muzyki popularnej piszą, że tutaj 30 lipca 1954 roku odbył się pierwszy w historii rockandrollowy show. Wtedy to Presley supportował gwiazdę wieczoru - Slima Whitmana. W amfiteatrze pojawiły się dodatkowo hasła: "F - k Trump" i "F - k Strickland" (chodzi o burmistrza Memphis - Jima Stricklanda), "Eat the Rich" - jest to tytuł przeboju zespołu Aerosmith, gdzie refren zaczyna się od słów: "Zjedzmy bogaczy: to jedyna rzecz, do jakiej się nadają". Ale też nawiązanie do słynnego powiedzenia przypisywanego filozofowi Jeanowi Jacquesowi Rousseau: "Kiedy ludzie nie będą mieli już nic do jedzenia, będą jeść bogatych".

Wciąż nie zostało wyjaśnione, dlaczego roszczenia protestujących przekładają się na akty wandalizmu wymierzone w symbole popkultury. Czy dlatego, że Elvis był biały i bogaty, a sławę i pieniądze zyskał, czerpiąc z kultury muzycznej potomków niewolników? A może dlatego, że do dziś przypisuje mu się wygłoszenie rasistowskiego zdania: "Jedyną rzeczą, jaką czarni mogą dla mnie zrobić, jest kupowanie moich płyt i pastowanie moich butów". Policja prowadzi dochodzenie w celu znalezienia i ukarania winnych.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Presley Elvis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy