Reklama

"Ślub doskonały": Woronowicz, Adamska, Kasprzyk i Głowacki w nowej komedii

Adam Woronowicz, Ewa Kasprzyk, Krzysztof Stelmaszyk, Piotr Głowacki i Aleksandra Adamska - to gwiazdy nowej polskiej komedii "Ślub doskonały". Produkcja twórców przebojowego "Mayday" trafi na ekrany kin 13 stycznia 2023 roku.

Adam Woronowicz, Ewa Kasprzyk, Krzysztof Stelmaszyk, Piotr Głowacki i Aleksandra Adamska - to gwiazdy nowej polskiej komedii "Ślub doskonały". Produkcja twórców przebojowego "Mayday" trafi na ekrany kin 13 stycznia 2023 roku.
Aleksandra Adamska i Adam Woronowicz w filmie "Ślub doskonały" /Kino Świat /materiały prasowe

"Ślub doskonały": Nowy film twórców "Mayday"

Jak wiele rzeczy może pójść "nie tak" w najważniejszym dniu Państwa Młodych? O wiele, wiele więcej niż myślisz. Oto komedia pomyłek, w której próba ustalenia, kto kim jest naprawdę i co przed kim ukrywa, wydawać się będzie nie do rozplątania.

"Ślub doskonały" to nowy film producenta hitu "Mayday" - Wojtka Pałysa na podstawie scenariusza, który napisał wraz z reżyserem filmu Nickiem Moranem oraz współautorką niezapomnianych "Lejdis" - Hanną Węsierską.

Reklama

Na ekranie zobaczymy: Adama Woronowicza, Aleksandrę Adamską, Ewę Kasprzyk, Krzysztofa Stelmaszyka, Piotra Głowackiego, Magdalenę Lamparską, Aleksandrę Popławską, Pawła Deląga, Sandrę Staniszewską, Krzysztofa Czeczota, Andrzeja Grabowskiego, Tomasza Oświecińskiego, Filipa Chajzera i wielu innych.

Podobnie jak przy "Mayday" pomysł na film powstał na podstawie sztuki teatralnej, tym razem autorstwa Robina Hawdona.

"Ślub doskonały": Fabuła

Ten ślub nie zapowiadał się najlepiej już od samego początku. Panna młoda (Aleksandra Adamska) jest w ciąży, a jej zaborcza mamusia (Ewa Kasprzyk) nie chce słyszeć o prawdziwym ojcu dziecka. Pan młody (Adam Woronowicz) w zasadzie nie zna swojej przyszłej żony, a do ożenku został zmuszony wymownym szantażem przez przyszłą teściową.

Gdy nastaje dzień ślubu, rusza lawina zdarzeń. Pan młody budzi się w apartamencie dla nowożeńców z gigantycznym bólem głowy po hucznym wieczorze kawalerskim, u boku nieznajomej kobiety. Do drzwi rozlega się pukanie, trzeba działać szybko i ukryć kochankę w łazience. Całe szczęście to tylko drużba (Piotr Głowacki). Niestety chwilę później do tego samego pomieszczenia wpada przyszła panna młoda wraz ze swoją mamusią.

Jeżeli obaj panowie chcą wyjść cało z tej niewygodnej sytuacji - muszą szybko wymyślić alternatywną wersję wydarzeń. To jednak tylko pogarsza sprawę, bo z każdego kolejnego kłamstwa wpadają w następne. Wkrótce okaże się, że tu każdy ma coś do ukrycia. Ten dzień zaczyna niebezpiecznie zapowiadać się jak największa katastrofa w życiu przyszłej teściowej, teścia, świadka, wedding planerki i wszystkich dookoła.

Opresja w jakiej się znaleźli i wyjście z niej cało, wydawać się będzie niemożliwą woltą. A nawet jeśli im się uda, będzie to tylko sekunda ciszy przed burzą i preludium do tego, co jeszcze ich czeka. Jedno wydaje się pewne: o tym ślubie jeszcze długo będzie się mówić. Tylko pytanie... czy tak, jak chciała mamusia?

Film "Ślub doskonały" na ekrany polskich kin trafi 13 stycznia 2023 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ślub doskonały (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy