Reklama

Sienna Miller: Niezależna

Russell Crowe uznał, że jest za chuda, z kolei reżyserowi "G.I. Joe: Czas Kobry" przeszkadzał jej mały biust. Sienna Miller nie przejmuje się jednak tymi uwagami. "Zależy mi wyłącznie na tym, żeby się rozwijać i doskonalić swój warsztat" - deklaruje brytyjska aktorka.

Russell Crowe uznał, że jest za chuda, z kolei reżyserowi "G.I. Joe: Czas Kobry" przeszkadzał jej mały biust. Sienna Miller nie przejmuje się jednak tymi uwagami. "Zależy mi wyłącznie na tym, żeby się rozwijać i doskonalić swój warsztat" - deklaruje brytyjska aktorka.
Sienna Miller /Rich Polk /Getty Images

Sienna Miller - córka amerykańskiego bankowca i pochodzącej z RPA modelki i aktorki - urodziła się w Nowym Jorku. Po rozwodzie rodziców przeniosła się do Anglii, którą opuściła w wieku 18 lat. Powróciła do Nowego Jorku, gdzie ukończyła znaną szkołę aktorską imienia Lee Strasberga.

Pierwszą znaczącą rolą telewizyjną Sienny Miller był występ w sitcomie BBC pod tytułem "Bedtime", a kinową - udział w filmie "Przekładaniec", w którym partnerowała Danielowi Craigowi.

Kolejną ekranową kreacją Sienny Miller był występ w remake'u komedii "Alfie". Na ekranie partnerowała odtwórcy tytułowego podrywacza - Jude'owi Lawowi. Filmowy romans aktorzy kontynuowali poza planem. Para ogłosiła zaręczyny niecałe dwa miesiące po zakończeniu zdjęć; pół roku później Law przepraszał publicznie Miller za romans z opiekunką swoich dzieci. Związek przetrwał zaledwie dwa lata.

Reklama

W historycznym kostiumie zobaczyliśmy Siennę Miller w filmie Lasse Halstroma "Casanova" (2005). Wcieliła się w nim kobietę, dla której stracił głowę tytułowy podrywacz (Heath Ledger). "Do tej pory grywałam postaci współczesne. Rola w filmie kostiumowym była wielkim wyzwaniem. Ale Francesca ma cechy bardzo mi bliskie: jest niezależna i absolutnie nonkonformistyczna. Nigdy nie boi się postępować zgodnie z własnymi przekonaniami i mówić to, co myśli" - mówiła aktorka.

Aktorską wszechstronność Miller udowodniła jako wrażliwa Edie Sedgwick, muza Andy'ego Warhola w filmie George'a Hickenloopera "Factory Girl". Według informacji brytyjskiego tabloidu "The Sun" Miller nie skorzystała w tym czasie z propozycji złożonej przez producentów filmów o Bondzie. "Nie sądzę, żeby to był dla mnie dobry moment, by zostać dziewczyną Bonda. To mogłoby zniweczyć trud, który włożyłam w inne role w mijającym roku" - przyznała wtedy Miller.

W kameralnym filmie Steve'a Buscemiego "Interview" Miller zagrała gwiazdę telewizyjnych seriali i filmów klasy B. Aktorka sama była wówczas faworytką brytyjskich tabloidów a jej kreacja wywołała aplauz krytyki. David D'Arcy z "Screen International" nazwał jej rolę "przełomową". Być może na autentyzm jej roli wpłynęło to, że jej życie przypomina życie jej bohaterki.

"To szaleństwo, przez co musi ona przechodzić. Kiedy mieliśmy próby w Londynie, na plan musiałem przepychać się przez tłumy paparazzi, a kiedy wsiadaliśmy do samochodu i odjeżdżaliśmy, oni gonili nas bez ustanku" - powiedział zdumiony Steve Buscemi.

W filmie "The Edge of Love" - opowieści o życiu walijskiego poety Dylana Thomasa - Miller wcieliła się w postać Caitlin MacNamary, która dzieli wannę i łóżko z bohaterką Keiry Knightley. "Podejrzewam, że ludzie liczą na dużo więcej, niż dostaną" - mówiła aktorka. "Mamy kilka scen, w których się migdalimy, ale nie robimy tego cały czas. Poza tym, kto nie lubi się czasem niezobowiązująco zabawić?". Gwiazda stwierdziła, że jej bohaterka jest kobietą niezwykle namiętną, dla której liczy się cielesność. "A poza tym, kobieca przyjaźń potrafi być czasem bardzo bliska i intymna".

Największą produkcją w filmografii Sienny Miller pozostaje "G.I. Joe: Czas Kobry", w którym oglądaliśmy ją w roli Baronowej. "Początkowo byłam przerażona. Nie sądziłam, że będę w stanie wykonać coś, co wymaga tak dużych umiejętności fizycznych" - mówiła aktorka. "Okazało się jednak, że bardzo mi się to spodobało"- dodała Miller.

Aktorka zdradziła, że na planie miała sztuczny biust. "Nosiłam obcisły strój z czarnej skóry, a do tego znacznie większe cycki" - opowiadała gwiazda - "Dali mi to coś, co wyglądało jak filety z kurczaka. Reżyser powiedział mi: 'Będę z tobą szczery, lubię dziewczyny z dużym biustem', a ja zdecydowanie nie mam dużych piersi, więc mi je załatwili".

Miller zabrakło jednak w obsadzie sequelu "G.I. Joe: Odwet" (2012); Miller nie wystąpiła też w "Nottingham" Ridleya Scotta, gdzie miała wcielić się w ukochaną Robin Hooda. Odtwórca głównej roli, Russell Crowe, uznał, że Brytyjka jest za ... chuda i za młoda.

W 2015 roku aktorka wystąpiła w drugoplanowych rolach w dwóch oscarowych obrazach: w filmie "Foxcatcher" wcieliła się w żonę zapaśnika przygotowującego się do startu w igrzyskach olimpijskich, w "Snajperze" Clinta Eastwooda zagrała małżonkę najskuteczniejszego snajpera w historii amerykańskiej armii (Bradley Cooper).

Miller zapewnia, że nie ma dla niej żadnego znaczenia, iż ostatnio nie grywa głównych ról. "Gdybym faktycznie miała się kierować jakąś zasadą, to taką, żeby nie przejmować się, jak duża jest dana rola. Zależy mi wyłącznie na tym, żeby się rozwijać i doskonalić swój warsztat" - deklaruje. Udowodniła to kreacją w "High-Rise" Bena Wheatleya, w którym wcieliła się w samotną matkę czerpiącą pełnymi garściami z dobrodziejstw apartamentowca, wybudowanego w celu zaspokojenia kaprysów londyńskiej elity.

Jedną z ostatnich produkcji z udziałem Miller jest thriller "21 mostów". Aktorka wyjawiła, że Chadwick Boseman - zmarły niedawno gwiazdor, z którym pracowała na planie tego filmu - przekazał jej część własnej gaży, gdy wytwórnia odrzuciła jej prośbę o wyższe wynagrodzenie.

"Chociaż była to wysokobudżetowa produkcja, studio nie wyraziło zgody na zaproponowane przeze mnie wynagrodzenie. A ponieważ wahałam się wtedy, czy w ogóle wracać do pracy, bo moja córka dopiero zaczynała naukę w szkole i był to dla mnie trudny czas, postawiłam sprawę jasno: 'Zagram, jeśli dostanę odpowiednie wynagrodzenie'. Wtedy Chadwick przekazał mi część własnej gaży, bo zależało mu na tym, żebym była w tym filmie. Powiedział, że zasłużyłam na to, by więcej mi zapłacić" - wyjawiła Miller w rozmowie z magazynem "Empire".

----------------------------------

Trwa wielka loteria na 20-lecie Interii!

Weź udział i wygraj! Każdego dnia czeka ponad 20 000 złotych - kliknij i sprawdź!

W tym roku świętujemy swoje 20-lecie i mamy dla Ciebie niespodziankę. Masz szansę wygrać wielką gotówkę już dziś!  Zapraszamy do udziału w Multiloterii. Każdego dnia do wygrania minimum 20 000 złotych, a w wybrane dni grudnia nawet 40 000 złotych! Dołącz do tysięcy Internautów biorących udział w grze! Kliknij link GRAM o duże pieniądze już teraz!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sienna Miller
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy