Shia LaBeouf wraca do aktorstwa. Zagra... ojca Pio
Słynny, acz skompromitowany gwiazdor dostał szansę na wielki powrót. Dał mu ją reżyser Abel Ferrara, który zaproponował aktorowi główną rolę w biograficznym filmie o świętym ojcu Pio.
Pod koniec ubiegłego roku Shia LaBeouf okrył się niesławą. Aktor miał spore kłopoty z prawem, bowiem w październiku został oskarżony o kradzież i pobicie (wdał się w bójkę uliczną i ukradł mężczyźnie, z którym się bił, kapelusz), a dwa miesiące później został oskarżony o przemoc i psychiczne znęcanie się przez byłą dziewczynę Tahliah Debrett Barnett, piosenkarkę znaną pod pseudonimem FKA twigs.
Czytaj więcej! Shia Labeouf patologicznym kłamcą i damskim bokserem?
Aktor przyznał się przed sądem do zachowań zarzucanych mu przez wokalistkę, publicznie ją przeprosił, a sędzia nakazał mu uczęszczać na terapię panowania nad gniewem, a także nosić urządzenie do monitorowania trzeźwości SoberLink. LaBeouf ogłosił też, że na jakiś czas chce się wycofać z aktorstwa.
Według nowych doniesień serwisu Variety ta przerwa wkrótce się skończy. Gwiazdor "Transformersów" postanowił wrócić do gry, gdy dostał propozycję roli od reżysera amerykańskiego kina niezależnego Abla Ferrary. Roli wyjątkowej, bo LaBeouf zagra ojca Pio w filmie o młodości tego świętego.
"Robimy film o ojcu Pio, gdy wiódł w Apulii życie mnicha. Akcja rozgrywa się tuż po I wojnie światowej. Dzięki swoim stygmatom był ważną postacią w historii kościoła. Był także świadkiem bardzo ciężkiego okresu politycznego w historii świata. Zagra go Shia LaBeouf " - ogłosił Ferrara. W obsadzie tej produkcji znalazł się także przyjaciel reżysera Willem Dafoe. Zdjęcia będą kręcone od października w Apulii.