Reklama

"Sherlock i upiorna panna młoda": Odcinek specjalny serialu w kinach [trailer]

Tej zimy fani serialu "Sherlock" będą mieli szansę uczestniczyć w specjalnym wydarzeniu. Benedict Cumberbatch i Martin Freeman zadebiutują w swoich kultowych rolach jako Sherlock Holmes i Dr Watson na dużym ekranie. "Sherlock i upiorna panna młoda" to specjalny odcinek, którego akcja toczy się w wiktoriańskim Londynie roku 1895. Mamy już zwiastun tej produkcji!

Tej zimy fani serialu "Sherlock" będą mieli szansę uczestniczyć w specjalnym wydarzeniu. Benedict Cumberbatch i Martin Freeman zadebiutują w swoich kultowych rolach jako Sherlock Holmes i Dr Watson na dużym ekranie. "Sherlock i upiorna panna młoda" to specjalny odcinek, którego akcja toczy się w wiktoriańskim Londynie roku 1895. Mamy już zwiastun tej produkcji!
Plakat filmu "Sherlock i upiorna panna młoda" /materiały prasowe

Pełnometrażowy odcinek specjalny "Sherlock i upiorna panna młoda" zostanie pokazany w polskich kinach tylko raz, a mianowicie 7 stycznia 2016 roku. W późniejszym terminie będzie go można obejrzeć w telewizji.

"Sherlock i upiorna panna młoda" to specjalny odcinek, którego akcja toczy się w wiktoriańskim Londynie roku 1895. Jego scenariusz został napisany przez Stevena Moffata i Marka Gatissa. Na ekranie poza Cumberbatchem i Freemanem pojawią się między innymi Rupert Graves, Una Stubbs, Louise Brealey, Amanda Abbington. Reżyserem jest Douglas Mackinnon ("Doctor Who", "Line of Duty").

Reklama

"Tym razem robimy ogromny krok w przeszłość aż do wiktoriańskiego Londynu, którego ulice nigdy nie wyglądały tak znakomicie" - mówi autor scenariusza Steven Moffat.

"Odwróciliśmy wszystkie kwestie techniczne, nad którymi pracowaliśmy 6 lat temu" - dodaje drugi autor scenariusza, Mark Gatiss.

"Sherlock Holmes jest bohaterem jednej z najczęściej adaptowanych na świecie powieści, jest ikoną popkultury znaną w najprzeróżniejszych zakątkach świata nawet w Japonii czy Rosji. To postać, która otwiera wszystkie drzwi. Gdybyśmy wiedzieli, dlaczego tak jest, butelkowalibyśmy to i sprzedawali. Niezależnie od tego, co byśmy zrobili, ta postać przyciąga widzów jak magnes" - wyjaśnia Gatiss.

"Więcej czasu zajmuje ubieranie się, charakteryzacja, więcej czasu spędza się w garderobie i ustawianie kamery też trwa dłużej. Wszystko jest nieco bardziej formalne, ale nie chcemy całkowicie zmieniać bohaterów, których ludzie znają i kochają. Ja nadal jestem rozpoznawalnym Johnem a Ben dobrze znanym Sherlockiem" - opowiada Martin Freeman, odtwórca roli doktora Watsona.

Serial "Sherlock" został sprzedany do ponad 240 terytoriów na całym świecie, zdobył 12 nagród BAFTA, 7 nagród Emmy, prestiżową Peabody Award oraz wyróżnienia Edinburgh TV Festival i Television Critics Association.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy