Seth Rogen: Upokorzony przez ochroniarza Beyonce
Myliłby się ten, kto sądziłby, że status gwiazdy w Hollywood jest kluczem otwierającym wszystkie drzwi. Boleśnie przekonał się o tym Seth Rogen próbujący dostać się do Beyonce podczas rozdania pewnych nader ważnych w amerykańskim show-biznesie nagród.
Dobiegający 40-tki Seth Rogen, dwukrotnie nominowany do Złotego Globu, jak poinformował magazyn "People", wciąż pamięta uczucie "upokorzenia" po starciu z ochroniarzem Beyoncé. Doszło do niego podczas nieudanego spotkania z ikoną popu na poprzedniej ceremonii rozdania nagród Grammy. "Byłem na Grammy i widziałem Beyoncé razem z Gwyneth Paltrow" - opowiadał na E! Wiadomości.
"I rzuciłem się. Instynkt przejął nade mną kontrolę" - kontynuował. "Jej ochroniarz uderzył mnie tak mocno, że rozlałem drinka. Zostałem upokorzony i nie spotkałem Beyoncé".
Następnie Rogen musiał wyjść na scenę, aby wręczyć nagrodę Grammy i trzymać ręce w "bardzo dziwnej pozycji", aby zakryć poplamiony strój. Rogen opowiada o tym niezręcznym momencie w swoim pamiętniku "Year Book", który jest już dostępny.
Wcześniej zaś w programie Jimmy Kimmel Live! w 2019 roku, opowiedział o tym, jak on i Beyoncé użyczyli głosu w adaptacji na żywo "Króla Lwa" Disneya z 2019 roku . "To było okropne" - powiedział bez ogródek.