"Sesja" - dokument o Budce Suflera
Dokumentalny obraz pracy Budki Suflera w Los Angeles kręci Maciej Dejczer. Roboczy tytuł obrazu to "Sesja". Premiera filmu odbędzie się podczas inauguracji przyszłorocznego 55. Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
Film opowiada o pobycie członków Budki Suflera oraz dziennikarza Piotra Metza w Stanach Zjednoczonych w 2003 roku. Jak opisał perkusista Tomasz Zeliszewski, film Dejczera będzie "o wielu rzeczach, o zespole, o jego decyzjach, muzyce".
"Z końcem tego roku zakończymy działalność. Nie chcieliśmy wyjazdu do Los Angeles pomijać w naszej historii" - wyjaśnił wokalista Budki Suflera Krzysztof Cugowski i wyznał, że wyjazd do "Miasta Aniołów" był wielkim marzeniem grupy.
"Chcieliśmy nagrać płytę w prawdziwym studiu, czyli w Ameryce, z miejscowym producentem. Nie zamierzaliśmy tam robić kariery, ale chcieliśmy zobaczyć, jak to wszystko wygląda w świecie show-biznesu, w jego sercu" - powiedział wokalista.
Jak wyjaśnił Piotr Metz, współautor scenariusza filmu i organizator sesji nagraniowej, której film jest zapisem, dokument powstaje dopiero teraz, po ponad 10 latach od pobytu zespołu w Los Angeles, ponieważ zaraz po powrocie Budka Suflera zderzyła się z szarą polską rzeczywistością i "nie było serca tego pokazywać".
Członkowie zespołu przyznali, że byli pod wrażeniem tego, jak mocno różni się rzeczywistość i mentalność amerykańska od polskiej. Za Oceanem inny jest sposób pracy, zaplecze techniczne. W ocenie Budki Suflera Amerykanie pozbawieni są tzw. "zadęcia artystycznego", często obecnego w działalności artystycznej Polaków.
W roku 2003 Budka Suflera, kończąca w tym roku profesjonalną karierę po 40 latach działalności, wyjechała do Los Angeles, by w studiu Village Recorders, zrealizować marzenie życia. W studiu, w którym nagrywali najlepsi, od The Doors po Johna Lennona, zarejestrowali nagrania w takich samych warunkach, jak ich idole, z udziałem tamtejszych muzyków i realizatorów.
Dwie piosenki "Dancing with Ghosts" i "Breathing You" do tekstów napisanych specjalnie przez słynnego pisarza Jonathana Carrolla zostały wyprodukowane przez Grega Phillinganesa, muzyka biorącego udział w realizacji m.in. sławnego utworu "We Are the World" i płyty wszechczasów - "Thrillera" Michaela Jacksona.
W nagraniach udział wzięli - basista Milesa Davisa Marcus Miller, gitarzysta Toto - Steve Lukather i perkusistka grupy Prince'a - Sheila E. Studio w czasie nagrań odwiedzili m.in. Mariah Carey i Burt Bacharach, nagrywający w tym samym okresie.
Całość sesji nagraniowej i pobytu w Los Angeles zarejestrowano na 32 godzinach taśmy filmowej, która do dziś przeleżała na półce. Realizacji opartego na tych materiałach filmu dokumentalnego podjął się Maciej Dejczer, reżyser wysoko ocenionego dokumentu o pobycie Budki Suflera w Nowym Jorku i koncercie zespołu w prestiżowej sali Carnegie Hall ("Budka Suflera w Nowym Jorku", 2000).
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!