Reklama

Sensacyjni laureaci Oscara dołączyli do uniwersum "Gwiezdnych wojen"

Nieco ponad tydzień temu Daniel Kwan i Daniel Scheinert odebrali Oscary za najlepszą reżyserię, scenariusz i film, którymi nagrodzono ich za "Wszystko wszędzie naraz". Teraz dowiadujemy się, że na koncie tego reżyserskiego duetu znanego pod pseudonimem Daniels jest też jeden z odcinków kolejnego serialu z uniwersum "Gwiezdnych wojen" zatytułowanego "Skeleton Crew". W głównej roli występuje w nim Jude Law.

Nieco ponad tydzień temu Daniel Kwan i Daniel Scheinert odebrali Oscary za najlepszą reżyserię, scenariusz i film, którymi nagrodzono ich za "Wszystko wszędzie naraz". Teraz dowiadujemy się, że na koncie tego reżyserskiego duetu znanego pod pseudonimem Daniels jest też jeden z odcinków kolejnego serialu z uniwersum "Gwiezdnych wojen" zatytułowanego "Skeleton Crew". W głównej roli występuje w nim Jude Law.
Daniel Kwan i Daniel Scheinert /Rodin Eckenroth /Getty Images

O tym, że Kwan i Scheinert zrealizowali jeden z odcinków nowej produkcji z uniwersum "Gwiezdnych wojen", poinformował portal One Take News. Zdjęcia do tego odcinka nakręcono latem ubiegłego roku, a w ostatnich miesiącach został on w pełni przygotowany do emisji. 

Serial "Skeleton Crew" ma trafić na platformę streamingową Disney+ jeszcze w tym roku. Wciąż nie podano listy reżyserów, którzy pracowali nad tą produkcją. Kwan i Scheinert to pierwsze nazwiska, jakie ujawniono. Ani sami zainteresowani, ani przedstawiciele studia Lucasfilm, nie potwierdzili tych doniesień.

Reklama

Twórcą serialu "Skeleton Crew" jest Jon Watts ("Spider-Man: Bez drogi do domu"), a za jego produkcję odpowiadają Jon Favreau i Dave Filoni ("The Mandalorian"). Szczegóły fabuły pozostają tajemnicą. Wiadomo, że akcja serialu rozgrywać się będzie po wydarzeniach zaprezentowanych w filmie "Powrót Jedi" z 1983 roku. Jego bohaterami będzie czworo zagubionych w odległej galaktyce nastolatków, którzy próbują znaleźć drogę do domu. Według pierwszych informacji na temat tej produkcji, ma ona być utrzymana w klimacie Kina Nowej Przygody i filmów takich jak "Goonies".

Twórcy "Wszystko wszędzie naraz" nową nadzieją Hollywood?

Ogromny sukces filmu "Wszystko wszędzie naraz" otwiera jeszcze szerzej wrota kariery przed duetem Daniels. Zanim mogli cieszyć się z Oscarów, wyreżyserowany przez nich komediodramat oparty na popularnym obecnie koncepcie multiwersów szturmem podbił kina na całym świecie. Został pierwszą niezależną produkcją, która w trakcie pandemii COVID-19 zarobiła tam ponad 100 milionów dolarów. To sprawiło, że w sierpniu ubiegłego roku Kwan i Scheinert podpisali pięcioletni kontrakt na wyłączność ze studiem Universal, dla którego teraz będą tworzyli kolejne filmy.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Wszystko wszędzie naraz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy