Selma Blair i Rachel McAdams oskarżyły Jamesa Tobacka o molestowanie

Znana z ról w takich filmach jak "Szkoła uwodzenia" i "Hellboy" aktorka, opowiedziała o incydencie z Jamesem Tobackiem w rozmowie z "Vanity Fair". 45-letnia Blair zdecydowała się na ujawnienie swojej historii po ubiegłotygodniowym tekście "Los Angeles Timesa", w którym przedstawiono świadectwa 38 kobiet molestowanych seksualnie przez 72-letniego reżysera.

Toback dał opór dziennikarskim rewelacjom, zaprzeczając, żeby kiedykolwiek spotkał wspomniane w artykule kobiety. Od momentu publikacji raportu "Los Angeles Timesa" do bycia erotycznymi ofiarami Tobacka przyznało się kolejnych 200 kobiet.

"Kiedy nazwał te kobiety kłamczuchami i dodał, że nie przypomina sobie spotkań z nimi, poczułam wściekłość i równocześnie impuls do publicznego zabrania głosu" - tak Blair uzasadniła decyzję o podzieleniu się swoją historią.

Aktorka opowiedziała o spotkaniu z Tobackiem, do którego doszło w 1999 roku. Reżyser był wówczas na etapie kompletowania obsady swego filmu "Harvard Man". Blair pamięta, że umówił się z nią w hotelowym holu; po przybyciu na miejscu została jednak poinformowana przez obsługę hotelu, że Toback oczekuje na nią w swym pokoju.

Blair opowiedziała, że Toback poprosił ja o rozebranie się i wygłoszenie monologu. Kiedy zaproponował jej seks, aktorka odmówiła; wtedy reżyser miał na jej oczach masturbować się. Następnie popchnął ja na łóżko i próbował zgwałcić.

Następnie zagroził, że jeżeli komukolwiek opowie o całym zajściu, zabije ją. "Mam ludzi, którzy są w stanie cię porwać i wrzucić do rzeki Hudson z zacementowanymi stopami" - mówił Toback.

Rachel McAdams, która w momencie spotkania z Tobackiem miała 21 lat, opowiedziała o niemoralnej propozycji, jaką reżyser złożył jej podczas przesłuchania do roli w hotelowym pokoju Toronto.

"Kazał mi usiąść na podłodze, co było dosyć dziwne. Dość szybko konwersacja nabrała erotycznego charakteru  i wtedy on powiedział: 'Wiesz, wiele razy myślałem o tobie, masturbując się'" - opowiedziała McAdams. Następnie Toback miał poprosić ją o pokazanie włosów łonowych. Aktorka opuściła wtedy pokój.

"Na szczęście udało mi się wyjść" - zakończyła aktorka.