Reklama

Sekretne życie Isabelle Huppert

Isabelle Huppert uchodzi za jedną z najważniejszych francuskich aktorek w historii. Ma wiele alternatywnych życiorysów, bo niektóre role zostają z nią na dłużej. Mało kto wie, że często gra w koreańskich filmach, a w Paryżu prowadzi swoje dwa kina.

Isabelle Huppert uchodzi za jedną z najważniejszych francuskich aktorek w historii. Ma wiele alternatywnych życiorysów, bo niektóre role zostają z nią na dłużej. Mało kto wie, że często gra w koreańskich filmach, a w Paryżu prowadzi swoje dwa kina.
A wydawałoby się, że wiadomo o niej wszystko /Julien M. Hekimian /Getty Images

Na wrocławskim festiwalu Nowe Horyzonty możemy oglądać jeden z najnowszych filmów z udziałem Huppert - "Gretę". To opowieść o niebezpiecznej relacji, która nawiązuje się między młodą nowojorską kelnerką, graną przez Chloe Grace Moretz i tajemniczą wdową, tytułową nauczycielką muzyki - w tej roli Huppert. Poznają się, gdy dziewczyna znajduje w metrze torebkę i oddaje ją właścicielce. Z pozoru troskliwa i sympatyczna Greta okazuje się być stalkerką...

Huppert przyzwyczaiła widzów do tego, że gra postaci skomplikowane. Świetna propozycja zawodowa nie musi dla niej oznaczać głównej roli w hollywoodzkiej produkcji. Gotowa jest nawet zagrać epizod w koreańskim filmie. Zresztą, jest fanką koreańskiej kinematografii.

Reklama

"Gram tam sporo, co zabawne, wiele filmów w ogóle nie przedostaje się do europejskiego obiegu. Uwielbiam to moje koreańskie sekretne życie" - aktorka mówi w wywiadzie dla magazynu "Pani". Wiele koreańskich filmów można znaleźć w repertuarze paryskich kin, które należą do Huppert. Aktorka jest właścicielką dwóch takich przybytków, Christine 21 i Ecoles 21. W tej działalności wspiera ją syn.

"Mam zaufanych ludzi, którzy zajmują się repertuarem, ale też sama często podrzucam swoje propozycje. (...) Cały czas, mimo wielu przeciwności, próbujemy prowadzić kina w sposób odważny. Nie jest to łatwe. Nie jestem wyrachowaną bizneswoman, na szczęście jedno wciąż pozostaje niezmienne: nie interesują mnie populistyczne wybory, jeszcze nie muszę kierować się sprzedażą prażonej kukurydzy" - stwierdza.

Będąc na festiwalach filmowych, lubi chodzić na seanse, a później sprowadzać ulubione filmy do któregoś ze swoich kin. Jej placówki jako pierwsze w Paryżu pokazały wiele filmów z Europy i Azji.

Huppert jest aktorką, którą nagradzano w Cannes, Berlinie, Wenecji, ma też w swojej kolekcji Cezara, Złoty Glob i nominację do Oscara. Do ważnych filmów w jej dorobku zaliczyć można m.in. "Pianistkę" czy "Elle". Ma 66 lat.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Isabelle Huppert
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy