Scarlett Johansson: Duży zwrot w karierze
Mimo że Scarlett Johansson jest piękną kobietą, ma już dosyć grania w filmach, w których ważna jest tylko jej uroda. Coraz bardziej świadomie wybiera kolejne role, które zrywają z jej dotychczasowym wizerunkiem. Jej fani mogą być zaskoczeni. Obecnie możemy ją oglądać w poruszającej "Historii małżeńskiej", na premierę czeka zaś czarna komedia "Jojo Rabbit".
Denerwuje się, kiedy słyszy, że jest symbolem seksu. "Nie ja to wymyśliłam!" - protestuje Scarlett Johansson.
Teraz pragnie wybierać role, z którymi w pełni może się utożsamiać.
W tym roku skończyła 35 lat. Zagrała w kasowym hicie "Avengers: Koniec gry", a w maju 2020 roku na ekrany kin wejdzie kolejna superprodukcja z jej udziałem, "Black Widow".
Co ciekawe, Scarlett Johansson coraz częściej gra też w kameralnych filmach, w których może pokazać się z zupełnie innej, tej bardziej ambitnej strony.
"Ponad 25 lat pracowałam na sukces" - mówi aktorka, którą zagrała między innymi w komediodramacie "W doborowym towarzystwie" [emisja 17 grudnia w TVN 7 - red.].
Przez lata żyła od premiery do premiery. Stała się gwiazdą. Po drodze wpadła też w szufladkę, zwaną "symbol seksu". Nieustannie jednak czuła niepokój.
"Ciągle miałam wrażenie, że za chwilę wydarzy się coś złego" - zwierza się hollywoodzka aktorka.
Sposobem na walkę z czarnowidztwem było ustawienie priorytetów. Przestała zabiegać o to, żeby cały czas być na świeczniku. Zapragnęła grać postaci bardziej skomplikowane psychologicznie.
Kiedy przeczytała scenariusz satyrycznej czarnej komedii "Jojo Rabbit" (premiera 24 stycznia 2020), oszalała z radości.
"To był klejnot!" - wspomina Scarlett Johansson.
Od razu wiedziała, jak zagrać kobietę, której dziesięcioletni syn, członek Hitlerjugend, jest zafascynowany Adolfem Hitlerem. Co zrobi chłopiec, kiedy dowie się, że mama ukrywa w domu... młodą Żydówkę?
Wcześniej wystąpiła w równie poruszającym filmie, zatytułowanym "Historia małżeńska" (obecnie w kinach i na Netflix). Tę opowieść o rozstaniu kręciła, kiedy była w trakcie rozwodu z ojcem swojej 5-letniej córki Rose.
I właśnie te role, które dotykają ją osobiście, ceni teraz najbardziej.
Film jest produkcją Netflixa i ma na swym koncie już sporo nagród oraz aż sześć nominacji do Złotych Globów.
MJ