Sandra Bullock pokazała się publicznie. Pierwszy raz od śmierci ukochanego
Sandra Bullock została po raz pierwszy sfotografowana od czasu śmierci swojego ukochanego. Gwiazda została przyłapana przez paparazzich, jak przechadza się po ulicach Los Angeles wraz ze swoją córką Lailą i ochroniarzem. Aktorka unikała fotoreporterów od sierpnia, gdy zmarł jej partner Bryan Randall.
Według relacji w mediach, Sandra Bullock szła chodnikiem, trzymając swoją córkę Lailę za rękę. W pewnym momencie pochyliła się, by dać jej buziaka w policzek.
59-latka nie pokazywała się publicznie od sierpnia, gdy odszedł jej ukochany - Bryan Randall. Znany fotograf zmarł po trzyletniej walce z ALS (stwardnienie zanikowe boczne - przyp. red.).