Samuel L. Jackson zagra prezydenta USA? To nie będzie jego pierwszy raz
Z powodu strajku aktorów i scenarzystów na targach towarzyszących zbliżającemu się Festiwalowi Filmowemu w Toronto nie pojawi się tak wiele propozycji jak to miało miejsce w ubiegłych latach. Wśród niewielu oferowanych tam dystrybutorom projektów znalazł się produkowany przez WME Independent film "The Beast", w którym do roli prezydenta Stanów Zjednoczonych przymierzany jest Samuel L. Jackson ("Pulp Fiction").
Film "The Beast" powstanie, bo jego producenci zapewnili sobie zgodę związku zawodowego aktorów SAG-AFTRA na realizację zdjęć. Do wejścia na plan jest jednak jeszcze daleka droga. Projekt aktualnie znajduje się w fazie preprodukcji. Obok Samuela L. Jacksona ma w nim wystąpić Joel Kinnaman ("Dochodzenie").
Jak informuje portal Deadline, tytuł filmu nawiązuje do Bestii, jak nazywana jest pancerna limuzyna prezydenta Stanów Zjednoczonych. To prawdziwa forteca na kołach. Jest nie tylko kuloodporna - większej krzywdy nie zrobią jej też granaty czy inne większe pociski. Jak czytamy w oficjalnym opisie fabuły filmu "The Beast", bojówka o nieznanym pochodzeniu organizuje zamach na amerykańską demokrację. Prezydent Stanów Zjednoczonych, który utknął w tytułowej Bestii, szybko przekonuje się o wartości bojowej swojej limuzyny. Rozdzielony z żoną musi nauczyć się okiełznać nie tylko wehikuł, ale i bestię drzemiącą w nim samym. Wszystko po to, by uratować siebie, agenta Secret Service Tafta oraz Amerykę.
Realizacją filmu "The Beast" zajmie się James Madigan, który ostatnio był drugim reżyserem na planie superprodukcji "Meg 2: Głębia" oraz "Transformers: Przebudzenie bestii". Scenariusz napisał Umair Aleen ("Kate"), a jednym z jego producentów jest Peter Berg ("Ocalony").
Jeśli Samuel L. Jackson przyjmie główną rolę w filmie "The Beast", nie będzie to pierwszy raz, gdy wcieli się w postać prezydenta USA. Zrobił już to w "Polowaniu na prezydenta" Jalmariego Helandera.