Samuel L. Jackson o "Epizodzie III" i "xXx 2"
Samuel L. Jackson, w wywiadzie niedawno udzielonym stacji MTV, opowiedział o swoich najbliższych planach filmowych. Aktor, znany m.in. z błyskotliwej roli w "Pulp Fiction", przygotowuje się teraz do ról w kolejnych częściach "Gwiezdnych wojen" i "xXx". Czarnoskóry gwiazdor wyznał, że ma nadzieję, iż grane przez niego postaci wzbudzą szacunek i żywe reakcje wśród widowni.
Film "Gwiezdne wojny: Epizod III" jest na razie w fazie przygotowań. Samuel L. Jackson powtórzy w nim rolę Mace Windu, a jego bohater zginie, podobnie jak inni rycerze Jedi - oprócz Yody i Obi-Wan Kenobiego.
Pogodziwszy się z losem filmowej postaci, aktor od dawna wyrażał jednak nadzieję, że śmierć Mace Windu będzie godna.
"Nie chcę umierać jak jakiś śmieć!" - powiedział kiedyś Jackson. To marzenie może się spełnić.
"Dostałem maila od koordynatora numerów kaskaderskich. Chciałby spotkać się ze mną we wczesnej fazie produkcji, żebyśmy mogli nad czymś popracować. Domyślam się zatem, że czeka mnie chwalebna śmierć. Bardzo mnie to cieszy" - poinformował w wywiadzie gwiazdor.
Samuel L. Jackson kręci obecnie kinową wersję serii "S.W.A.T.", krótkiego serialu policyjnego popularnego w latach 70. Jego partnerem na planie jest Colin Farrell ("Raport mniejszości").
Przed rozpoczęciem prac na planie "Epizodu III" aktor zdąży jeszcze zagrać agenta Augustusa Gibbonsa w filmie "xXx 2". Sequel wielkiego przeboju minionego lata, w którym główną rolę ponownie zagra Vin Diesel, zostanie nakręcony jeszcze w 2003 roku.
"Wierzę, że autorzy ujawnią rąbek tajemnicy pana Gibbonsa" - mówił aktor o swojej postaci. "Dowiedzielibyście się wtedy, skąd mam tę bliznę na twarzy" - dodał Jackson, mając na myśli szramę przecinającą oblicze enigmatycznego agenta.
Premiera "xXx 2" zaplanowana jest na drugą połowę 2004 roku.
"Gwiezdne wojny: Epizod III" widzowie obejrzą w maju 2005 roku.