Sam Rockwell: Największy świr Hollywood? Najczęściej gra psychopatów i wariatów
Wiadomości
Ciężko o większego świra w Hollywood. Sam Rockwell nie boi się ról szaleńców, psychopatów, wariatów, dziwaków i odmieńców. Pracując zarówno przy niezależnych przedsięwzięciach, jak i biorąc udział w wysokobudżetowych produkcjach, pozostaje jednym z najbardziej charyzmatycznych aktorów swego pokolenia.
Ekranowym debiutem Sama Rockwella była rola w niezależnym slasherze "Clownhouse" z 1989 roku. W kolejnych latach otrzymywał niewielkie role w popularnych serialach: "The Equalizer", "Nowojorscy gliniarze" oraz "Prawo i porządek". Oglądaliśmy go także w "Piekielnym Brooklynie" Uliego Edela i "Wojowniczych Żółwiach Ninja".