Sam Mendes o krykiecie
Dwa uznani brytyjscy twórcy - reżyser Sam Mendes ("Droga do zatracenia") i Christopher Hampton ("Pokuta") - zamierzają zaadaptować powieść "Netherland" Josepha O'Neilla, opowiadającą o grupie emigrantów, grających w krykieta w Nowym Jorku.
Presja, przed jaką staną obaj twórcy, jest ogromna - "Netherland" uznawana jest przez krytyków jako najwybitniejsza amerykańska powieść od czasów "Wielkiego Gatsby'ego". Prawa do ekranizacji książki O'Neilla posiada... Oprah Winfrey. Mednes prowadzi właśnie negocjacje z należącą do słynnej prezenterki firmy Harpo Films o zgodę na przeniesienie na ekran "Netherland".
Spore wyzwanie czeka również przed Hamptonem. "To niezwykle pięknie napisana książka, drżę na samą myśl o adaptacji" - powiedział scenarzysta. "To niezwykle skomplikowany projekt. Kiedy Sam do mnie przyszedł z pomysłem, powiedziałem, że to zbyt trudne i że się tego nie podejmę. Był jednak uparty" - dodał Hampton, który, podobnie jak Mednes, jest wielkim fanem krykieta.
O'Neill, były prawnik, pisał "Netherland" siedem lat. Powieść odrzucana była przez wszystkie wydawnictwa do czasu, gdy nie wpadła w ręce nowojorskiemu wydawcy i miłośnikowi krykieta - Sonny'emu Mehta. W ciągu kilku dni O'Neill stał się prawdziwą literacką gwiazdą - "królem Nowego Jorku", porównywanym nie tylko z F.Scottem Fitzgeraldem, ale też z Saulem Bellowem i V S Naipaulem.
Akcja "Netherland" rozgrywa się po 11 września 2001 roku i opowiada o różnych społecznościach, próbujących zrozumieć się nawzajem. "Jeśli nie rozumieją o co chodzi w krykiecie, jak u licha mają zrozumieć całą resztę rzeczy?" - przekonywał O'Neill.