Reklama

Ryan Gosling śpiewa i tańczy

Zagorzały skinhead ("Fanatyk"), mąż ratujący związek ("Blue Valentine"), bezimienny kierowca ("Drive"), przebiegły bankier ("The Big Short") ale przede wszystkim równy gość ("Nice Guys. Równi goście"). Ryan Gosling to obecnie najgorętsze nazwisko w Hollywood. Już niebawem urzeknie widzów, a przede wszystkim panie, nastrojowym jazzem. "La La Land" najnowszy film z jego udziałem na ekranach kin zagości 20 stycznia 2017 roku.

Zagorzały skinhead ("Fanatyk"), mąż ratujący związek ("Blue Valentine"), bezimienny kierowca ("Drive"), przebiegły bankier ("The Big Short") ale przede wszystkim równy gość ("Nice Guys. Równi goście"). Ryan Gosling to obecnie najgorętsze nazwisko w Hollywood. Już niebawem urzeknie widzów, a przede wszystkim panie, nastrojowym jazzem. "La La Land" najnowszy film z jego udziałem na ekranach kin zagości 20 stycznia 2017 roku.
Ryan Gosling i Emma Stone w scenie z filmu "La La Land" /materiały prasowe

Gosling karierę rozpoczynał od konkursów talentów, na które uczęszczał razem z siostrą. Od 1993 zaczął występować (razem z Christiną Aguilerą) w Klubie Myszki Mickey, produkowanym przez Disney Channel. Po zakończeniu produkcji programu grał epizodyczne role w produkcjach telewizyjnych.

Przełomem w jego karierze była główna rola w filmie "Fanatyk" - obraz zdobył nagrodę jury na festiwalu w Sundance. Kolejne lata przyniosły coraz więcej kreacji i coraz większe sukcesy. W 2007 roku aktor otrzymał nominację do Oscara za główną rolę w filmie "Szkolny chwyt". Jego ekranowe wcielenia były doceniane również przez jury Złotych Globów, był nominowany do nagrody m.in. za "Idy marcowe" oraz "Kocha, lubi, szanuje".

Reklama

W najnowszym filmie Damiena Chazelle'a ("Whiplash") Gosling wciela się w postać Sebastiana, pianistę jazzowego, który pewnego słonecznego dnia prawie zbywa kobietę swego życia. Sebastian to człowiek zdeterminowany, uparcie rozwijający karierę w Los Angeles, które nie chce dać mu szansy na bycie takim pianistą, jakim on chciałby być. Wynika to z jego pasji oraz przekonania o własnych umiejętnościach.

"Gosling nie tylko rozumiał swojego bohatera, ale był także w stanie wczuć się w emocje targające Mią - graną przez Emmę Stone" - mówi Marc Platt, producent filmu.

"Nauczył się grać na fortepianie, to było niesamowite! A jednocześnie uczył się śpiewu i tańca, nie sądziłem, że będzie w stanie osiągnąć tak wiele" - dodaje Damien Chazelle.

Na tle kolorowego i tętniącego życiem Los Angeles rozgrywa się romantyczna historia dwojga marzycieli - Sebastiana i Mii, którzy próbują zrealizować swoje sny o karierze w showbiznesie.

Mia jest początkującą aktorką, która w oczekiwaniu na szansę pracuje jako kelnerka. Sebastian to muzyk jazzowy, który zamiast nagrywać płyty, gra do kotleta w podrzędnej knajpce. Gdy drogi tych dwojga przetną się, połączy ich wspólne pragnienie, by zacząć wreszcie robić to co kochają. Miłość dodaje im sił, ale gdy kariery zaczynają się wreszcie układać, coraz mniej jest czasu i sił dla siebie nawzajem. Czy uda im się ocalić uczucie, nie rezygnując z marzeń?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ryan Gosling
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy