Reklama

Rozpoczyna się 40. festiwal "Młodzi i Film"

10 filmów pełnometrażowych i 58 krótkich form pokazanych zostanie w ramach dwóch konkursów 40. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film". Ich poziom dyrektor festiwalu Janusz Kijowski ocenił na konferencji prasowej poprzedzającej galę otwarcia jako nadspodziewany.

10 filmów pełnometrażowych i 58 krótkich form pokazanych zostanie w ramach dwóch konkursów 40. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film". Ich poziom dyrektor festiwalu Janusz Kijowski ocenił na konferencji prasowej poprzedzającej galę otwarcia jako nadspodziewany.
Tegoroczną imprezę otworzy pokaz filmu "Żużel" Doroty Kędzierzawskiej /materiały prasowe

"To był trudny rok, ale państwo na ekranie kina Kryterium tego nie zobaczycie. Wydaje mi się, że filmy, które w tym roku pokazujemy, zasługują na uwagę, ich poziom jest nadspodziewany" - ocenił na poniedziałkowej konferencji Kijowski.

Zaznaczył, że nie tylko jego zdaniem "to był rok kobiet odważnych, walczących o prawa nas wszystkich, bo o prawa człowieka". Podkreślił, że dlatego przewagę w obu składach jurorskich mają odważne, mądre i wspaniałe reżyserki. Nawiązał przy tym do swoich lat studenckich, gdy jak podkreślił ze słowa "reżyserka" wszyscy kpili, przywołując jego znaczenie w kontekście pomieszczenia pracy reżysera. "Na szczęcie to minęło. I w tej chwili możemy mówić z dumą o reżyserkach, które coraz bardziej zajmują miejsce za kamerą, coraz częściej kręcą filmy i zdobywają laury" -  mówił Kijowski.

Reklama

Dyrektor programowy festiwalu wyraził zadowolenie, że przewodniczącą jury w konkursie debiutów pełnometrażowych jest Dorota Kędzierzawska, autorka filmu "Żużel", który uświetni wieczorną galę otwarcia, a twórczyni nagradzanej "Fugi" Agnieszka Smoczyńska jest na czele oceniających krótkie metraże.

Kędzierzawska przyznała, że w Koszalinie jest pierwszy raz i liczy, że to będzie dla niej czas odkryć. Zaznaczyła, że chciałaby w ocenianych filmach dostrzec krnąbrność. "Młodzi powinni tacy być. Jestem ciekawa, jak młodzi ludzie myślą. To jest zawsze świeże, ożywcze" - podkreśliła.

Smoczyńska dodała, że ważnym aspektem tego festiwalu jest konfrontacja twórców z publicznością.

O Wielkiego Jantara, główną nagrodę w konkursie pełnometrażowych debiutów walczyć będzie 10 filmów, w tym dwie premiery: "1:11" (Pierwsza jedenaście) Mirona Wojdyły oraz "Jakoś to będzie" Sylwestra Jakimowa.

Pozostałe produkcje to: "Amatorzy" Iwony Siekierzyńskiej, "Biały potok" Michała Grzybowskiego, "Hura, wciąż żyjemy!" Agnieszki Polskiej, "Każdy ma swoje lato" Tomasza Jurkiewcza, "Maryjki" Darii Woszek, "Safe inside" Renaty Gabryjelskiej, "Ostatni Komers" Dawida Nickela oraz zaproszony do konkursu przez organizatorów film Mariusza Wilczyńskiego "Zabij to i wyjedź z tego miasta".

Natomiast w konkursie debiutanckich krótkich metraży pokazanych zostanie 58 produkcji, w tym 23 filmy fabularne, 24 dokumenty i 11 animacji. Oceniane będą w tych trzech kategoriach.

Konkursowe filmy można będzie oglądać od wtorku do piątku w kinie Kryterium, przestrzegając obowiązujących obostrzeń epidemicznych.

Galę otwarcia jubileuszowego 40. KFDF "Młodzi i Film" zaplanowaną na poniedziałkowy wieczór uświetnią filmy "A Koszalini Filmfestival - szines riportfilm" oraz "Żużel". Poprzedzi ją inauguracja powracającej po rocznej przerwie sekcji "Na dłuższą metę. Debiuty dokumentalne". Pierwszym z siedmiu pełnometrażowych tytułów pokazany zostanie "Krafftówna w krainie czarów" Macieja Kowalewskiego i Piotra Konstantinowa. Barbara Krafftówna będzie gościem honorowym wieczoru i wraz z twórcami po seansie spotka się z publicznością.

Ciekawie zapowiada się także nowy festiwalowy cykl dyskusyjny "Młodzi i Kino - wtedy i teraz" z twórcami uhonorowanymi w Koszalinie. W środę do rozmowy w "Prywatce" zaproszeni zostali Krzysztof Zanussi, laureat pierwszego w historii Wielkiego Jantara za film "Iluminacja" w 1973 roku, oraz zeszłoroczny zdobywca głównej nagrody festiwalu za produkcję "Supernova"- Bartosz Kruhlik. W debacie w czwartek wezmą udział aktorki Dorota Stalińska oraz Aleksandra Konieczna nagrodzone w Koszalinie odpowiednio za role w "Krzyku" (1983) oraz "Ostatniej rodzinie" (2017).

W festiwalowej sekcji  "Pierwszy raz za granicą. Pełnometrażowe debiuty międzynarodowe" widzowie będą mogli zobaczyć w kinie Alternatywa cztery produkcje: "Arracht" (reż. Tom Sullivan), "Słudzy" ( reż. Ivan Ostrochovský), "W co grają ludzie (reż. Jenni Toivoniemi), "Właściciele" (reż. Jiří Havelka). Natomiast w retrospektywie prezentowana będzie twórczość Anki Sasnal i Wilhelma Sasnala.

Wydarzeniem specjalnym festiwalu będzie piątkowy pozakonkursowy pokaz filmu "Kraj" w reżyserii Veroniki Andersson, Filipa Hilleslanda, Mateusza Motyki i Macieja Ślesickiego, dla którego to również festiwalowa premiera. W programie są też spotkania "Szczerość za szczerość" z ekipami filmów konkursowych, panele dyskusyjne i webinaria ze specjalistami z branży filmowej. Jak podał dyrektor CK105 Paweł Strojek, po rocznej pandemicznej przerwie wraca klub festiwalowy z koncertami muzycznymi. W Teatrze Variete Muza w czwartek wystąpi "Sorry Boys", a w piątek zagra "Mery Spolsky".

Gala zakończenia jubileuszowej edycji festiwalu z wręczeniem Jantarów, w tym po raz pierwszy Nagrody Stowarzyszenia Kobiet Filmowców, odbędzie się 19 czerwca. Wejściówki na wszystkie festiwalowe wydarzenia są bezpłatne.

Organizatorami wydarzenia są: Stowarzyszenie Filmowców Polskich, miasto Koszalin i Centrum Kultury 105 w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie). Festiwal jest współfinansowany m.in. przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Polski Instytut Sztuki Filmowej. Jego historia sięga 1973 r.  Jest najstarszym w Polsce festiwalem, podczas którego widz ma do czynienia tylko z filmowymi debiutami. A to w Koszalinie debiutowali m. in.: Krzysztof Zanussi, Agnieszka Holland, Filip Bajon, Dariusz Gajewski, Xawery Żuławski, Katarzyna Rosłaniec, Marcin Wrona, Tomasz Wasilewski i Kuba Czekaj.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy