Reklama

Rosyjski rekord filmowy

W Rosji rekordy popularności bije film o weteranach wojny w Afganistanie z lat 80. W ciągu pierwszych pięciu dni wyświetlania w Rosji i byłych republikach radzieckich "Dziewiątą kompanię" obejrzało dotąd ponad 2,1 miliona ludzi.

Film, wyreżyserowany przez Fiodora Bondarczuka, kosztował dziewięć milionów dolarów. Dotychczas ze sprzedaży biletów uzyskano rekordowe 25,2 miliona dolarów.

W towarzystwie weteranów wojny obejrzał go rosyjski prezydent Władimir Putin.

"To tragiczna opowieść o życiu naszego kraju i naszych żołnierzy. To hołd dla ludzi, którzy walczyli w imię ideałów. Moim zdaniem film jest znakomity" - powiedział prezydent.

Putin porównał film z dziełem "Wojna i pokój", nakręconym przez ojca Fiodora Bondarczuka - Siergieja.

Reżyser "Dziewiątej kompanii", pierwszy reżyser zaproszony przez Putina do rezydencji pod Moskwą, powiedział, że chciał przypomnieć ludzi, "o których zapomniano".

Reklama

Radziecka okupacja Afganistanu, która trwała od 1979 do 1989 roku, przyniosła ponad milion ofiar.

Żołnierze sowieccy ostatecznie opuścili Afganistan w 1989 roku.

BBC
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | wojny | rekord | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy