Roger Moore: Licencja na sukces
W początkach kariery zagrał w kilku serialach, m.in. w "Świętym" czy "Ivanhoe", ale dopiero jako dojrzały mężczyzna i aktor otrzymał licencję na sukces: rolę agenta 007. 14 października minęła 92. rocznica urodzin Rogera Moore'a.
Dał się poznać jako Simon Templar, bohater brytyjskiego serialu "Święty". Seria doczekała się nawet nowej, kinowej wersji, ale w rolę "Świętego" wcielił się już aktor innego pokolenia - Val Kilmer.
Moore zagrał też w serii "płaszcza i szpady", a właściwie "zbroi i miecza" - "Ivanhoe". Też popularnej, ale wciąż na miarę lokalną.
Jaka jest więc recepta na prawdziwy, światowy sukces? Piękne dziewczyny, luksusowe hotele, kasyna, szybkie samochody, egzotyczne miejsca... Trzeba jeszcze nazywać się Bond. James Bond. I być agentem 007.
Moore swoją szansę dostał późno, bo w wieku 45 lat. Był najstarszym Bondem, a jednocześnie zagrał tę postać aż w siedmiu filmach, najwięcej razy ze wszystkich aktorów. Ale licznik stukał: gdy kończył udział w serii miał 57 lat...
Moore w roli agenta 007 zastąpił Seana Connery'ego. Jaka była między nimi różnica? "Kiedy Sean wchodził do baru i wywiązywała się sprzeczka, było wiadomo, że uderzy gościa. Kiedy wchodził Roger wszystko kończyło się negocjacjami" - podsumowywał jeden z producentów serii.
Brytyjczyk, w odróżnieniu od Szkota, rzadko sięgał po siłowe rozwiązania, wolał sięgnąć po kubańskie cygaro "Montecristo", których nieograniczoną ilość miał zagwarantowaną w kontrakcie. W czasie kręcenia jednego z filmów o agencie 007 koszt realizacji tej części umowy wyniósł 3176,4 funtów...
Jako James Bond Moore wystąpił w filmach: "Żyj i pozwól umrzeć" (1973), "Człowiek ze złotym pistoletem" (1974), "Szpieg, który mnie kochał" (1977), "Moonraker" (1979), "Tylko dla twoich oczu" (1981), "Ośmiorniczka" (1983) i "Zabójczy widok" (1985).
Co spowodowało, że Moore tak długo utrzymywał się w łaskach producentów Bonda? Ekonomia. Bondy z jego udziałem, przy stosunkowo niewysokich, jak na tą serię, budżetach (pierwsze trzy - 7 mln dol.), przynosiły od 90 do 160 mln dol. dochodu. Ostatni Bond z Moore'em "Zabójczy widok", przy budżecie 30 mln dol. przyniósł już "tylko" 152,5 mln zysku.
Ale warto pamiętać, że podczas kręcenia serii filmów o Bondzie aktor wystąpił także w 13 innych filmach.
Podczas kręcenia w Indiach jednego z odcinków Bonda ("Ośmiorniczka"), wstrząśnięty panującą tam biedą, zaangażował się w akcje charytatywne pod patronatem UNICEF. Ale i tu dopadł go Bond: w jednym ze spotów UNICEF Moore jeszcze raz wcielił się w rolę słynnego agenta 007. W krótkim filmiku przekonywał, że każdy człowiek na ziemi ma prawo do dostępu do czystej wody. Aktor brał do ręki butelkę z czystą wodą i wypowiada słynne słowa: "Wstrząśnięta. Nie zmieszana...".
Był trzykrotnie żonaty, doczekał się córki Deborah i dwóch synów - Geoffreya i Christiana. Córka zagrała inspektor Hannah Bernstein w dwóch filmach opartych na powieściach Jacka Higginsa, a także pojawiła się w filmie "Die Another Day". Starszy syn, Geoffrey Moore, również został aktorem. Wystąpił razem z ojcem w filmie "Sherlock Holmes w Nowym Jorku" , grając syna słynnego detektywa. Młodszy syn został producentem filmowym.
Moore walczył też o humanitarny chów zwierząt. Zaangażował się w walkę przeciwko produkcji i sprzedaży pasztetu strasburskiego, ponieważ zdaniem obrońców praw zwierząt przymusowy tucz drobiu jest niehumanitarny. Wziął udział w nagraniu wideo dla PETA, w którym był narratorem. Pod jego wpływem domy towarowe Selfridges zgodziły się usunąć pasztet strasburski ze swoich półek. O ośmiorniczkach media nie wspominały...
Moore otrzymał dwa najwyższej rangi odznaczenia brytyjskie: Commander of the British Empire (CBE) w 1999 r. i Knight Commander of the British Empire (KBE) w 2003 r.
Roger Moore zmarł 23 maja 2017 roku w Crans-Montana.