Rockowa procesja dla Ryśka Riedla
Prapremiera spektaklu "Skazany na bluesa" - opowieści o legendarnym wokaliście zespołu Dżem Ryszardzie Riedlu - odbędzie się w piątek, 7 kwietnia, w Teatrze Śląskim im. St. Wyspiańskiego w Katowicach.
"Zrobiłem rockową procesję dla Ryśka" - mówi autor adaptacji i reżyser spektaklu Arkadiusz Jakubik. "To był artysta naznaczony przez Boga, który w prosty, trafiający do każdego sposób opowiadał w swoich piosenkach o miłości, samotności, strachu, śmierci. Ludzie odnajdywali w nich swoje uczucia. Na tym polegała jego magia i tajemnica" - dodał.
W głównej roli wystąpi wybrany w drodze castingu Tomasz Kowalski - wokalista z Dolnego Śląska, lider zespołu FBB, zwycięzca IV edycji programu "Tylko muzyka. Must Be The Music".
Jedną z inspiracji katowickiego spektaklu jest twórczość klasyków śląskiej sztuki naiwnej, m.in. oniryczne i metafizyczne obrazy członków Grupy Janowskiej. Powstała ona krótko po II wojnie światowej przy kopalni "Wieczorek" w katowickim Janowie, skupiała zajmujących się malarstwem górników tej kopalni.
Opowieść o życiu Riedla będą przeplatały słynne piosenki Dżemu, grane i śpiewane na żywo. Za muzyczną stronę spektaklu odpowiada Olaf Deriglasoff - gitarzysta, kompozytor, aranżer i producent muzyczny, muzyk m.in. Apteki, Homo Twist, współpracował on również z Kazikiem Staszewskim i Tymonem Tymańskim.
Ryszard Riedel zmarł 30 lipca 1994 r. w Chorzowie, w wieku 38 lat. To z nim w roli wokalisty zespół Dżem nagrał swoje największe przeboje, m.in. "Czerwony jak cegła", "Whisky" czy "Sen o Victorii". W Chorzowie, a wcześniej w Tychach, gdzie mieszkał, organizowany jest doroczny festiwal jego imienia.
Arkadiusz Jakubik to aktor, reżyser, scenarzysta teatralny, a także wokalista zespołu Dr Misio. Znany m.in. z ról w filmach Wojciecha Smarzowskiego - "Wesele", "Dom zły", "Drogówka" i "Pod Mocnym Aniołem". Reżyser głośnego spektaklu "Jeździec Burzy", musicalu o Jimie Morrisonie i zespole The Doors, który jest grany w warszawskim Teatrze Rampa od kilkunastu lat.