Rihanna lepsza od kaskaderki
Gwiazda pop Rihanna zaskoczyła reżysera filmu "Battleship", Petera Berga. Piosenkarka zagrała bowiem w scenie akcji lepiej niż... wynajęta kaskaderka.
23-letnia piosenkarka, która w przyszłym roku zadebiutuje na ekranach kin, nie wierzyła, że jej dublerka podoła zadaniu skoku do wody ze statku i uratowania dobrze zbudowanego mężczyzny. Rihanna postanowiła więc wziąć sprawy we własne ręce.
"Wyskoczyła za burtę, złapała mocno aktora i wciągnęła go na tratwę ratunkową. Potem spojrzała na mnie z wielkim uśmiechem na twarzy. Zrobiła to wszystko dużo lepiej od kaskaderki! Rihanna zdecydowanie nie ma problemów z pewnością siebie" - oznajmił Berg.
Jak się jednak okazuje, autorce hitu "S&M" niełatwo było namówić reżysera, aby pozwolił jej wykonać tę scenę.
"Błagałam go ciągle: 'Daj mi to zrobić!'. Dla mnie trudniej jest okazać się słabą, niż być silną" - wyznała Rihanna w wywiadzie dla magazynu "Cosmopolitan".
"Jedyna rzecz, która mnie naprawdę przeraża, to poród" - dodała gwiazda.
W "Battleship", filmie wojennym z elementami science fiction, poza Rihanną będzie można zobaczyć m.in. Liama Neesona i Alexandra Skarsgarda.