Reklama

Riefenstahl ranna

Leni Riefenstahl, ulubiona reżyserka Adolfa Hitlera, cudem uniknęła śmierci. Od czwartku leczy połamane żebra, po tym, jak jej helikopter musiał awaryjnie lądować w El Obeid, 350 km na południowy-zachód od stolicy Sudanu - Chartumu. 97-letnia artystka 10 dni temu przybyła do Afryki, aby sfotografować nubijskich zapaśników.

"Biorąc pod uwagę jej wiek i odniesione obrażenia, stan rannej jest całkiem niezły" - powiedział jeden z członków specjalnej grupy ratowniczej. Dwoje innych osób, z ekipy filmowej towarzyszącej reżyserce, również zostało rannych w tym wypadku - kamerzysta złamał oba uda, a jego kolega obojczyk. Riefenstahl, pomimo swego podeszłego wieku, wyruszyła w niebezpieczną podróż, ignorując ostrzeżenia o niebezpieczeństwie.

Reżyserka zyskała międzynarodową sławę dzięki realizowaniu propagandowych filmów dla Trzeciej Rzeszy, z których najsłynniejszym jest "Triumf woli". Po drugiej wojnie światowej opuściła Niemcy i wyjechała do Afryki, gdzie zajęła się fotografią oraz realizacją filmów dokumentalnych.

Reklama

Ostatnio plany realizacji filmu o życiu niemieckiej reżyserki ujawniła Jodie Foster.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: ranni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy