Reżyser "Ostatniej Rodziny" laureatem nagrody im. Morgensterna
Jan P. Matuszyński, reżyser filmu "Ostatnia Rodzina" o Zdzisławie, Tomaszu i Zofii Beksińskich, otrzymał nagrodę im. Janusza "Kuby" Morgensterna "Perspektywa" dla debiutujących reżyserów. Uroczystość odbyła się w warszawskim kinie Kultura.
"Kuba lubił ludzi. Szczególnie zwracał uwagę na młodych, na swoich studentów" - mówiła podczas poniedziałkowej uroczystości wdowa po reżyserze, pomysłodawczyni nagrody i przewodnicząca kapituły Krystyna Cierniak-Morgenstern. "Gdyby ktoś jemu nie pomógł, kiedy sam był młody, to może nigdy nie zacząłby swojej kariery realizatorskiej" - dodała.
"W tym roku nakręcono dużo dobrych filmów. 'Ostatnia Rodzina' bardzo się wybiła i dostała już wiele nagród. Dlatego zastanawiałam się, czy nie pomóc innemu początkującemu reżyserowi, (...) ale jury zaczęło mnie przekonywać, że jeśli ten film rzeczywiście jest najlepszy, to właśnie on powinien zostać nagrodzony" - tłumaczyła wdowa po reżyserze.
Reżyser "Ostatniej Rodziny", Jan P. Matuszyński, otrzymał pamiątkowy dyplom oraz czek na 30 tys. złotych. Nagrodę ufundowaną przez Polski Instytut Sztuki Filmowej wręczyła dyrektorka instytucji Magdalena Sroka.
"Ostatnia Rodzina", obraz doceniony w tym roku przez jury - w którym zasiedli także prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski, reżyser i producent Michał Kwieciński, była dyrektorka Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Agnieszka Odorowicz oraz dziennikarka Grażyna Torbicka - opowiada o prawie trzech dekadach z życia malarza Zdzisława Beksińskiego i jego żony Zofii oraz o relacjach artysty z synem, dziennikarzem muzycznym Tomaszem.
Janusz Morgenstern, przez przyjaciół zwany "Kubą", był jednym z najwybitniejszych polskich twórców kina. Wyreżyserował m.in. filmy "Do widzenia, do jutra", "Trzeba zabić tę miłość", "Jowita", "Żółty szalik" oraz seriale "Stawka większa niż życie", "Kolumbowie", "Polskie drogi". Pierwsze zawodowe kroki stawiał pod okiem innych twórców, m.in. na planie filmów Wajdy "Kanał" (1956), gdzie zajmował się współpracą reżyserską, oraz "Popiół i diament" (1958), gdzie pracował jako drugi reżyser. Morgenstern był również doświadczonym producentem filmowym i autorytetem dla innych polskich reżyserów. Kierował Studiem Filmowym Perspektywa w Warszawie.