Reklama

​Reżyser "Bohemian Rhapsody" usunięty z nominacji do nagrody BAFTA

Bryan Singer - reżyser biograficznego dramatu "Bohemian Rhapsody" o zespole Queen - został tymczasowo usunięty z nominacji do nagrody BAFTA dla najlepszego filmu brytyjskiego z powodu oskarżeń o seksualne napastowanie nieletnich chłopców. Amerykanin twierdzi, że jest niewinny.

Bryan Singer - reżyser biograficznego dramatu "Bohemian Rhapsody" o zespole Queen - został tymczasowo usunięty z nominacji do nagrody BAFTA dla najlepszego filmu brytyjskiego z powodu oskarżeń o seksualne napastowanie nieletnich chłopców. Amerykanin twierdzi, że jest niewinny.
Bryan Singer /Jason LaVeris /Getty Images

"W świetle niedawnych, bardzo poważnych zarzutów BAFTA poinformowała pana Bryana Singera, że jego nominacja za "Bohemian Rhapsody" została zawieszona ze skutkiem natychmiastowym" - przekazała Brytyjska Akademia Sztuk Filmowych i Telewizyjnych w wydanym w środę komunikacie.

"BAFTA odnotowuje, że pan Singer odpiera stawiane mu zarzuty. Zawieszenie jego nominacji pozostanie w mocy do czasu wyjaśnienia sprawy" - dodano.

"Bohemian Rhapsody", opowieść o historii powstania legendarnego brytyjskiego zespołu Queen, kończąca się w momencie słynnego koncertu Live Aid na Wembley, jest nominowana do nagród BAFTA w siedmiu kategoriach - wybitny film brytyjski, aktor w roli pierwszoplanowej (Rami Malek, który wcielił się we Freddy'ego Mercury'ego), a także zdjęcia, montaż, dźwięk, kostiumy i charakteryzacja.

Reklama

Brytyjska Akademia podkreśliła, że film zachowuje wszystkie siedem nominacji, a jej decyzja spowoduje jedynie usunięcie nazwiska Singera z nominacji dla najlepszego filmu brytyjskiego, w której figurował obok producentów Grahama Kinga i Anthony'ego McCartena (również autora scenariusza). Akademia ujawniła swoją decyzję dzień po zakończeniu głosowania na zwycięzców. Zapewne nie uczyniła tego wcześniej, ponieważ nie chciała wpływać na wybór zwycięzców.

Źródłem skandalu są oskarżenia kierowane pod adresem Singera przez czterech mężczyzn, o których w styczniu napisał amerykański miesięcznik "The Atlantic". Dwaj z nich twierdzą, że w latach 90. Singer uprawiał z nimi seks, choć wiedział, że jeden z nich miał wówczas 15, a drugi 17 lat; w Kalifornii, gdzie miało dojść do tych sytuacji, wiek przyzwolenia to 18 lat; trzeci oskarżył reżysera o dotykanie go w miejsca intymne, choć miał wówczas 13 lat.

Singer stanowczo odpiera zarzuty i nazwał je "homofobicznym paszkwilem". Jego prawnik, poproszony o komentarz, zaznaczył, że jego klient nigdy nie został aresztowany ani oskarżony o żadne przestępstwo oraz kategorycznie zaprzecza, by kiedykolwiek uprawiał seks z nieletnimi mężczyznami.

Singer - zaliczany przez "The Atlantic" do "pierwszego szeregu hollywoodzkich reżyserów", znany m.in. z czterech filmów z serii "X-Men", "Podejrzanych" czy ekranizacji komiksu "Superman: Powrót" - został zwolniony przez studio 20th Century Fox na trzy tygodnie przed końcem kręcenia "Bohemian Rhapsody" z powodu skarg ekipy, że zachowuje się w sposób nieprofesjonalny i często nie pojawia się na planie.

Z powodu oskarżeń na tle seksualnym wobec Singera w styczniu "Bohemian Rhapsody" została usunięta z listy filmów nominowanych do nagród przyznawanych przez organizację działającą na rzecz osób LGBTQ, Gay and Lesbian Alliance Against Defamation (GLAAD).

Ceremonia przyznania nagród BAFTA odbędzie się w niedzielę, 10 lutego, w Londynie.


INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Bryan Singer | Bohemian Rhapsody | BAFTA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy