Retrospektywa Konwickiego na T-Mobile Nowych Horyzontach
Bohaterem retrospektywy podczas 15. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego T-Mobile Nowe Horyzonty będzie Tadeusz Konwicki - zmarły w tym roku wybitny pisarz, scenarzysta i reżyser filmowy. O jego dorobku literackim napisano już wiele, twórczość filmowa - osobna, autorska, niepasująca do żadnego nurtu w polskim kinie - zasługuje na przypomnienie. Zwłaszcza, że jest bardzo "nowohoryzontowa".
Konwicki napisał scenariusze do kilku ważnych filmów Jerzego Kawalerowicza - "Matki Joanny od Aniołów", "Austerii", "Faraona". Ponadto był autorem scenariuszy wszystkich swoich filmów.
Jego twórczość literacka rzadko była przenoszona na ekran. Jednym z wyjątków jest swobodna adaptacja "Małej Apokalipsy" w reżyserii Costy-Gavrasa z 1993 roku z samym Jiři Menzlem w roli głównej. Ten zapomniany film autora legendarnych "Z" i "Zaginionego" zostanie pokazany w ramach tegorocznej retrospektywy.
Podczas festiwalu zostaną zaprezentowane wszystkie fabuły w reżyserii mistrza. Debiutancki "Ostatni dzień lata" (1958) - kameralny dramat o samotności i zagubieniu powodowanym przez wojenne doświadczenia, z dwójką wspaniałych aktorów Janem Machulskim i Ireną Laskowską, wyprzedzał nowofalowe poszukiwania francuskich reżyserów. O świeżości filmu świadczyć może nagroda na Wystawie Światowej w Brukseli za film... eksperymentalny.
Do podobnej poetyckiej atmosfery, bolesnej melancholii, zderzenia z powojenną rzeczywistością wrócił w pięknych, nieco zapomnianych "Zaduszkach" (1961) z Ewą Krzyżewską, Edmundem Fettingiem i Elżbietą Czyżewską.
Po skromnych dramatach psychologicznych Konwicki zdecydował się na śmielsze eksperymenty. W kultowym "Salcie" (1965) z genialnym Zbyszkiem Cybulskim przedstawia historię Malinowskiego - Kowalskiego, który swoimi mitomańskimi opowieściami burzy spokój w prowincjonalnym miasteczku. Reżyser miesza jawę ze snem, mierzy się z polskimi kompleksami (swoimi również), demaskuje narodowe lęki i obsesje. Martin Scorsese uznał ten film za jedno z największych arcydzieł światowego kina.
Jeszcze dalej poszedł Konwicki w "Jak daleko stąd, jak blisko" (1971) - autobiograficznym eseju filmowym (jak mówił o dziele sam autor). To opowieść o czterdziestolatku (Andrzej Łapicki), który odbywa niezwykłą podróż w przeszłość, mierząc się z własnymi demonami. To oniryczna historia o wojennej i powojennej Polsce oraz osobiste wyznanie reżysera, które można porównać do takich arcydzieł symbolicznego kina osobistego jak "Zwierciadło" Tarkowskiego.
Dorobek Konwickiego uzupełniają przepięknie zrealizowana, poetycka adaptacja powieści Czesława Miłosza "Dolina Issy" (1982) oraz uwspółcześniona ekranizacja Dziadów Adama Mickiewicza - "Lawa" (1989) z wielką rolą Gustawa Holoubka.
W programie retrospektywy znajdzie się również mało znany film krótkometrażowy "Matura" z 1965 roku z Marianem Opanią oraz dokument "Przechodzień" (1984) w reżyserii Andrzeja Titkowa. Symbolicznym uzupełnieniem przeglądu będzie "Bezdech" - spektakl telewizyjny Andrzeja Barta ze specjalnym udziałem Tadeusza Konwickiego.
NInA (Narodowy Instytut Audiowizualny) - partner retrospektywy - w czasie przeglądu udostępni festiwalowej publiczności specjalną Audiotekę, w której będzie można posłuchać audycje z udziałem artysty oraz słuchowiska oparte na jego twórczości: "Zaduszki", "Wniebowstąpienie", "Mała Apokalipsa". Dodatkowo w NINATECE - portalu wydawanym przez NInA - w ramach Tematu Tygodnia znajdzie się autorski wybór materiałów audiowizualnych poświęcony twórczości autora.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!