Reklama

Restrykcyjna dieta i dokładny plan treningowy. Tak przygotowywał się do roli w "Kruku"

Billa Skarsgarda obecnie można oglądać na ekranach kin w nowym "Kruku", gdzie wcielił się w tytułową postać. W jednym z ostatnich wywiadów opowiedział o przygotowaniach do roli. Okazuje się, że aktor musiał przejść na specjalną dietę i realizować dokładny plan treningowy, by nabrać masy mięśniowej.

Bill Skarsgard: Kolejny Skarsgard w Hollywood

Skarsgardowie to najbardziej znany szwedzki klan aktorski. Głowa rodziny, czyli legendarny już aktor Stellan Skarsgard, zyskał sławę dzięki takim produkcjom jak "Przełamując fale", "Thor", "Buntownik bez powodu", "Mamma Mia!" czy serialowi "Czarnobyl". Wielkim filmowym hitem z ostatnich tygodni z udziałem Szweda jest druga część "Diuny". 

Aktor ma ośmioro dzieci, z czego większość poświęciła się aktorstwu. Z rodzinną tradycją zerwali Sam i Eija. Córka Stellana jest modelką, Sam - lekarzem. 

Reklama

Bill Skarsgard zachwycił widzów jako Pennywise w dwóch częściach filmu "To", na podstawie powieści Stephena Kinga. Na małych ekranach mogliśmy zobaczyć go w "Castle Rock", "Hemlock Grove" i netfliksowym "Clarku" - serialu o losach szwedzkiego kryminalisty, Clarka Olaffsona.

W ostatnich latach aktora można było oglądać m.in. w drugiej części "Deadpoola", kontynuacji "To", filmie Marvela "Eternals", horrorze "Barbarzyńcy" oraz najnowszej części z serii "John Wick". Do kin własnie trafił najnowszy tytuł z jego udziałem - "Kruk". W najbliższych miesiącach zobaczymy go jeszcze w dwóch gorących premierach filmowych: "Lord of War" i "Nosferatu".

Bill Skarsgard przeszedł na dietę i realizował plan treningowy, by przygotować się do roli

Bill Skarsgard w nowym "Kruku" wciela się w główną postać Erica Dravena. Jak czytamy na portalu Variety, aktor musiał przejść na ekstremalną dietę, by osiągnąć jak najlepszą formę do roli. Tuż przed rozpoczęciem zdjęć do wspomnianego dreszczowca, pracował na planie "Boy Kills World". Już wtedy nabrał sporo masy mięśniowej. Stosował bogatą w białko, restrykcyjną dietę i skrupulatnie realizował plan treningowy.

"Zabierałem Billa na kolację. Zawsze zamawiałem za niego, ponieważ wiedziałem, co je" - powiedział reżyser "Kruka" Rupert Sanders w rozmowie z Variety. "To był na przykład stek tatarski i surowe jajka. Dużo czasu spędzał na siłowni. Jadł bardzo zdrowo i zawstydzał nas wszystkich, gdy jedliśmy burgery i hot dogi, jak pracowaliśmy do późna latem w Czechach" - opowiadał.

"Trenowałem już od dłuższego czasu" - przyznał Skarsgard. "Ja i mój trener dodawaliśmy trochę kilogramów do wagi, którą miałem, ale nie chciałem być za duży".

Aktor przyznał, że przygotowania nie należały do najłatwiejszych. "To było trudne, ponieważ chcieli, żeby Kruk był umięśniony, ale Eric już nie. Nie uważałem, że postać powinna być szczupła, ale nie można sobie pozwolić na rozłożenie tego na sześć miesięcy, jak w przypadku 'Wściekłego Byka'. Ćwiczyłem z ciężarami i jadłem dużo białka" - wyznał.

Skarsgard uczcił koniec zdjęć do filmu... piwem. "Naprawdę lubiłem to, co jadłem, więc nie czułem, że muszę oszukiwać. Nie jadłem cukru, ale nie jestem wielkim łasuchem. Chyba moim największym oszustwem było piwo alkoholowe. Świętowałem po zakończeniu zdjęć" - opowiadał aktor.

Czytaj więcej: Miłość w świecie umarłych i wymyślne tatuaże. Udana wersja kinowego hitu?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bill Skarsgard | Kruk (2024)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama