Reklama

Renee Zellweger: "Bridget to ja!"

Amerykańska gwiazda Renee Zellweger, która w filmie "Dziennik Bridget Jones" wcieliła się w postać tytułowej bohaterki, twierdzi, że identyfikuje się w wielu kwestiach z najsłynniejszą sfrustrowaną trzydziestolatką świata. Pierwsi polscy widzowie obejrzą film w środę, 6 czerwca, w krakowskim kinie "Reduta". Do kin w całej Polsce obraz trafi dwa dni później.

Bridget Jones, bohaterka światowego bestsellera Helen Fielding, jest przekonana, że wszystkim oprócz niej, jakoś się w życiu wiedzie. Choć marzy przede wszystkim o zrzuceniu paru kilogramów, zerwaniu z nałogiem palenia, ograniczeniu picia alkoholu i znalezieniu prawdziwej miłości, wydaje się to prawie nieosiągalne.

"Tak jak Bridget martwią mnie moje osobiste niepowodzenia - zdarza mi się dokonać niewłaściwego wyboru, czasami bliscy ludzie mnie zawodzą, a czasami zawodzę sama siebie. Muszę iść na kompromis, żeby sobie z tym wszystkim jakoś radzić" - mówiła Renne Zellweger, w wywiadzie dla magazynu Parade.

Reklama

32-letnia aktorka miała trudne chwile w swoim życiu. W 1995 roku popełnił samobójstwo jej były chłopak. Zellweger dowiedziała się o tym, kiedy miała ważne przesłuchania do roli w filmie "Jerry Maguire", jak się potem okazało, przełomowej kreacji w jej karierze.

"Dowiedziałam się o tym, kiedy byłam na rozstaju życiowych dróg. Nie widziałam żadnego 'światełka w tunelu'. Teraz spełniam się w aktorstwie - to daje mi siłę i wiarę w siebie" - dodała gwiazda.

Już od piątku, 8 czerwca, będziemy mogli śledzić losy Bridget Jones na ekranach kin w całej Polsce. Dwa dni wcześniej "Dziennik Bridget Jones" zobaczą widzowie w Krakowie - w środę, 6 czerwca, o godzinie 21.00 odbędzie się pierwszy pokaz filmu.

"Dziennik Bridget Jones" wyreżyserowała Sharon Maguire, na podstawie scenariusza napisanego przez Helen Fielding, Andrew Daviesa i Richarda Curtisa.

W filmie główne role grają: Renee Zellweger ("Siostra Betty", "Jerry Maguire", "Ja, Irena i ja"), Hugh Grant ("Notting Hill", "Cztery wesela i pogrzeb", "Rozważna i romantyczna") i Colin Firth ("Zakochany Szekspir", "Angielski pacjent", "Valmont").

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: widzowie | dziennik | Bridget Jones | jones | film | to ja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy