Rekordowy wynik oglądalności. Kontynuacja kultowej komedii podbiła serca widzów
Minęło dopiero osiem dni od premiery nowego "Gliniarza z Beverly Hills", a już zdążył podbić serca publiczności na całym świecie. Świadczą o tym najnowsze wyniki oglądalności. Kontynuację kultowej komedii sprzed lat obejrzało już ponad 40 milionów widzów.
Film "Gliniarz z Beverly Hills: Axel F" zadebiutował na Netfliksie 3 lipca. Eddie Murphy, John Ashton i Judge Reinhold powrócili do swoich ról sprzed lat w wyczekiwanej kontynuacji kultowej komedii.
Detektyw Axel Foley znów patroluje ulice Beverly Hills. Razem z córką, której życie jest zagrożone, swoim nowym partnerem i dawnymi kumplami, Billym Rosewoodem i Johnem Taggartem, postanawia udaremnić niecny spisek - i mocno podgrzać przy tym atmosferę - brzmi oficjalny opis filmu.
Na ekranie u boku aktorów ze starej obsady wystąpili: Taylour Paige, Joseph Gordon-Levitt i Kevin Bacon. Nową część wyreżyserował Mark Molloy, a za scenariusz odpowiadają Kevin Etten i Tom Gormican.
Od premiery nowego "Gliniarza" na Netfliksie minął ponad tydzień. Produkcja zyskała serca nie tylko widzów, ale także krytyków na całym świecie. Artur Zaborski w recenzji dla Interii pisał: "Nowy "Gliniarz z Beverly Hills" ma do zaoferowania więcej niż spektakularność. Broni się opowiedziana w filmie historia, "dowożą" debiutujący w serii aktorzy (zwłaszcza Joseph Gordon-Levitt czuje ducha serii). Najważniejsze jednak jest to, że twórcy umiejętnie wykorzystują nasz sentyment za poprzednimi filmami" - czytamy.
"Gliniarz z Beverly Hills: Axel F" wspiął się na szczyt rankingu popularności na platformie. Z wynikiem ponad 40 mln wyświetleń znajduje się na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o oglądalność filmów fabularnych w pierwszych dniach po premierze w tym roku. Tuż za nim uplasował się francuski thriller "Rekiny w Sekwanie", a trzecie miejsce zajęła "Dama". Nowy "Gliniarz" zajął pierwsze miejsce również w Polsce.
Czytaj więcej: Prawie nie zagrał w kultowym filmie. Zamiast niego chcieli Stallone'a