Reklama

Rekordowy wynik kasowy filmu "Godzilla vs. Kong" w amerykańskich kinach

Poprzeczka nie była zawieszona wysoko, bo do pobicia "kowidowego" rekordu wystarczyło 9,6 miliona dolarów wpływów z biletów. Ale fakt, że film "Godzilla vs. Kong", który w amerykańskich kinach zadebiutował w środę 31 marca, uzyskał najlepszy wynik kasowy w pierwszym dniu wyświetlania w trakcie pandemii odnotować jako kolejny sygnał, że kina powoli zaczynają wracać do normalności.

Poprzeczka nie była zawieszona wysoko, bo do pobicia "kowidowego" rekordu wystarczyło 9,6 miliona dolarów wpływów z biletów. Ale fakt, że film "Godzilla vs. Kong", który w amerykańskich kinach zadebiutował w środę 31 marca, uzyskał najlepszy wynik kasowy w pierwszym dniu wyświetlania w trakcie pandemii odnotować jako kolejny sygnał, że kina powoli zaczynają wracać do normalności.
"Godzilla vs. Kong” to "kowidowy" rekordzista amerykańskiego zestawienia box office /Warner Bros /materiały prasowe

Portal "Deadline" poinformował o kwocie, jaką w pierwszym dniu wyświetlania w amerykańskich kinach zarobił tam film Adama Wingarda "Godzilla vs. Kong". Zysk w wysokości 9,6 miliona dolarów jest najlepszym wynikiem uzyskanym w amerykańskich kinach w trakcie pandemii. Dotychczasowy lider tej klasyfikacji, film "Wonder Woman 1984", zarobił w premierowy pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia 7,5 miliona dolarów.

"Godzilla vs. Kong" zadebiutowała w środę 31 marca w około 2500 amerykańskich kin. Wcześniej prognozowano, że razem z wynikami nadchodzącego weekendu, film Wingarda może liczyć na zysk w granicach 20-30 milionów dolarów. Teraz wydaje się, że kwota ta może być dużo większa. Szczególnie że film "Godzilla vs. Kong" grany będzie w pół tysiąca większej liczbie kin niż teraz. Zachęcające do odwiedzenia kina są również przeważnie pozytywne recenzje filmu. Warto jednak pamiętać, że wraz z premierą kinową film Wingarda trafił również na platformę streamingową HBO Max, gdzie amerykańscy widzowie mogą go zobaczyć bez wychodzenia z domu.

Reklama


Nowe dzieło Wingarda zadebiutowało już wcześniej w 38 krajach świata, gdzie w pierwszym weekendzie wyświetlania poradziło sobie nadspodziewanie dobrze. W samych tylko Chinach zarobiło 70 milionów dolarów, a w sumie na całym świecie nieco ponad 120 milionów dolarów, co jest najlepszym wynikiem kasowym hollywoodzkiego filmu w trakcie pandemii COVID-19.

Kong i jego obrońcy podejmują niebezpieczną wyprawę w celu odnalezienia prawdziwego domu kolosa. Towarzyszy im Jia, młoda sierota, którą z Kongiem łączy wyjątkowa i silna zażyłość. Niespodziewanie na drodze ekspedycji staje wściekła Godzilla, siejąc zniszczenie na całym globie. Monumentalne starcie tych dwóch tytanów, zaaranżowane przez pozostające w ukryciu siły, jest zaledwie początkiem tajemnicy, której rozwiązanie leży głęboko w jądrze Ziemi - czytamy w oficjalnym opisie fabuły filmu "Godzilla vs. Kong".

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Godzilla vs. Kong
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy