Rekin Eminem w nowym filmie Patryka Vegi
Na gościnnych występach w pełnym metrażu, pomiędzy błękitem nieba i seledynem egipskiego morza, na planie "Last Minute" w reżyserii Patryka Vegi pojawi się... Eminem.
Eminem wystąpił w komedii "Last Minute" w roli epizodycznej, inkasując najwyższą spośród ekipy stawkę za dzień zdjęć. Mimo, że budzi powszechną grozę - ale i należny mu szacunek - praca z nim była przyjemnością. Jak na swoje warunki fizyczne, okazał się łagodny.
Eminem to wytresowany rekin, z którym ekipa "Last Minute" pracowała na planie zdjęciowym. Mimo, że pojawia się tylko w kilku scenach, współpraca z nim wymagała odwagi i ufności w zapewnienia o jego łagodnym usposobieniu. Zdjęcia z jego udziałem były realizowane w specjalnie wybudowanym basenie morskim oddalonym około kilometr od lądu. Treserzy lojalnie uprzedzali, by Eminema nie dotykać a w jego obecności na wszelki wypadek nie wykonywać gwałtownych ruchów. Dlatego praca na planie była w specyficzny sposób ekscytująca.
- Najtrudniej było dostosować pracę kamery do zmiany trajektorii rekina w wodzie. Wyglądało to tak, że na przeciwległych końcach basenu stali treserzy, którzy przy pomocy komend nawoływali rekina i wabili go mięsem, zmieniając kierunek, w którym płynął - podkreśla reżyser obrazu, Patryk Vega. - Najbardziej skomplikowane było ujęcie, w którym rekin miał płynąć prosto na kamerę i skręcić w ostatnim momencie. Kiedy na wprost ciebie z wody wyławia się taka góra mięsa naszpikowana zębami, wrażenie jest porażające - zdradza tajemnice z planu reżyser.
"Last Minute" trafi na ekrany kin 22 lutego.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!