Reese Whiterspoon zdradza, że była przerażona macierzyństwem w wieku 22 lat
"Zaszłam w ciążę mając 22 lata i nie miałam pojęcia, że to zmieni całe moje życie" - wyznała aktorka w rozmowie z Drew Barrymore w jej autorskim show. Przy okazji dała też radę innym młodym rodzicom. "Nie zastanawiajcie się, jak to pogodzić z obowiązkami zawodowymi, tylko to róbcie" - powiedziała.
Teraz pozycja Reese Whiterspoon w Hollywood jest ustabilizowana. Początki nie należały jednak do najłatwiejszych. Także i z powodu wczesnego macierzyństwa. "Gdy zaszłam w ciążę miałam 22 lata, byłam przerażona. Grałam co prawda w filmach, ale przecież nie mogłam wymagać, aby plan filmowy znajdował się w pobliżu mojego dziecka" - zwierzyła się aktorka w rozmowie z Drew Barrymore. "Dopiero po narodzinach pierwszego dziecka zdałam sobie sprawę z tego, jak bardzo zmieni to całe moje życie. I że od tej pory nie zrobię nic bez myślenia o dziecku" - dodała.
44-letnia laureatka Oscara nie żałuje jednak wczesnego macierzyństwa. Jej zdaniem tylko młody organizm jest w stanie podołać obowiązkom, które się wiążą z wychowywaniem dzieci. "W tamtym czasie niemal nie spałam" - wyjaśniła.
Reese Whiterspoon ma troje dzieci. Jest mamą 21-letniej Avy i 16-letniego Deacona, z byłym mężem Ryanem Phillippe, oraz 7-letniego Jamesa z Jimem Toth. Najmłodszy syn przyszedł na świat, gdy aktorka miała 37 lat. I jak sama przyznaje, macierzyństwo choć po dwójce dziecji już opanowane, to w tym wieku okazało się - o dziwo - trudniejsze. "Bardziej potrzebowałam wsparcia przyjaciółek i rodziny niż wcześniej" - przyznała. Ale jak podkreśliła, bycie mamą to najważniejsza część jej życia.