Reklama

"Rashomon" made in USA

Szykuje się amerykański remake klasyki japońskiego kina - "Rashomona" Akiry Kurosawy.

W nowej wersji filmu Kurosawy z 1950 roku - akcja zostanie przeniesiona do współczesnych Stanów Zjednoczonych. W sądzie toczyć się będzie sprawa o gwałt na kobiecie i morderstwo jej męża. Całe wydarzenie, tak jak w japońskim oryginale, zostanie pokazane z różnych punktów widzenia.

Premiera przewidywana jest za dwa lata, czyli w 2010 roku. Producenci chcieliby, by nowy "Rashomon" pojawił się w kinie w stulecie urodzin Kurosawy.

Po raz pierwszy pomysł pojawił się w 2001 roku, ale przez kilka lat walczono o zielone światło dla tej produkcji.

Reklama

Wytwórnia, która zajmie się produkcją remake'u, planuje również rozpocząć prace nad animacją na podstawie scenariusza japońskiego reżysera, który zmarł w 1998 roku.

Scenariusz "The Masque of Black Death" Kurosawa napisał w 1977 roku, ale nigdy nie powstał na jego podstawie film. Reżyser planował, by zabrał się za niego japoński twórca anime - Osamu Tezuka.

Akcja "The Masque of Black Death" rozgrywa się na początku XX wieku w Rosji, którą trawi zaraza, zabijając wielu ludzi.

Variety
Dowiedz się więcej na temat: USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy