Ranna na planie nowego "Harry'ego Pottera"
Helena Bonham Carter doznała urazu po tym, jak spadła ze stołu w scenie walki z Julie Walters, podczas zdjęć do nowej części przygód Harry'ego Pottera.
W jednej ze scen do ostatniej części kasowej serii, filmie "Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II" brytyjskie aktorki stają naprzeciw siebie, by stoczyć ostateczną walkę o śmierć i życie.
Bonham Carter przyznała, że kręcenie ekranowej walki nie jest łatwe i właśnie w trakcie realizacji jednej z tego typu scen nabawiła się bolesnej kontuzji.
- Przed takimi scenami powinno się rozgrzać ciało. Doszłyśmy z Julie do takiego wniosku, już kiedy walczyłyśmy ze sobą. W wyniku tego obie doznałyśmy kontuzji - powiedziała reporterom aktorka.
- Trudno pojedynkować się i cofać jednocześnie. Łatwo wtedy o upadek, co oczywiście stało się moim udziałem - dodała Bonham Carter.
Również występujący w filmie Mark Williams skomentował to wydarzenie następująco: - Powinny były sprzedawać bilety na tę scenę. W jednej chwili, poza kadrem, prowadziły miłą rozmowę, a w następnej cięły się mieczami. To było niesamowite!
Helena Bonham Carter znana jest z takich filmów, jak m.in. "Pokój z widokiem" i "Podziemny krąg". Często współpracuje z reżyserem, a prywatnie partnerem, Timem Burtonem. Była dwukrotne nominowana do Oscara za role w filmach "Miłość i śmierć w Wenecji" oraz "Jak zostać królem".
Najnowszy obraz z udziałem aktorki, "Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II" ma pojawić się na ekranach 11 lipca tego roku.