Reklama

Ralph Fiennes: To dlatego nigdy nie został ojcem. W końcu wyznał prawdę

Wyścig po Oscary rozpoczęty. Jednym z przyszłorocznych faworytów w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy jest Ralph Fiennes za rolę w dramacie "Konklawe". Kontrowersyjny film Edwarda Bergera wejdzie na ekrany polskich kin 8 listopada, ale już teraz prezentujemy mało znane ciekawostki o jego gwieździe.

"Ralph Fiennes daje najlepszy występ w swojej karierze" - piszą dziennikarze i zastanawiają się, czy aktor za rolę kardynała Lawrence'a w "Konklawe" dostanie Oscara. Fiennes był dwukrotnie nominowany do tej nagrody. Pierwszy raz w 1994 roku za "Listę Schindlera" i trzy lata później za "Angielskiego pacjenta". Czy w przyszłym roku otrzyma w końcu statuetkę?

Jak połknął aktorskiego bakcyla?

Aktor przyszedł na świat 22 grudnia 1962 roku w brytyjskim Ipswich. Jest najstarszym z sześciorga dzieci w rodzinie. Jego tata Mark Twisleton-Wykeham-Fiennes był fotografem, a mama Jennifer Anne Mary Alleyne Lash pisarką.

Reklama

Jako dziecko nie myślał o karierze aktorskiej. Kochał malarstwo, rzeźbę i literaturę. Uczęszczał do szkoły dla chłopców Bishop Wordsworth. Potem rozpoczął naukę w Chelsea College of Art & Design, a po roku przeniósł się do Royal Academy of Dramatic Art.

Równocześnie udanie zadebiutował na teatralnych deskach i... połknął aktorskiego bakcyla. W 1989 roku przyłączył się do prestiżowego Royal Shakespeare Company, a także pierwszy raz zagrał na małym ekranie. A potem przyszedł czas na kino.

Ralph Fiennes: Jakie miał dzieciństwo?

Aktor pilnie strzeże swojej prywatności. Jego menadżerowie podkreślają, że nie ma takich pieniędzy, za które opowiedziałby o swoich partnerkach. Twierdzi, że od małego był skryty, a dziś widzi siebie jako cynika i sceptyka. Chętnie jednak opowiada dziennikarzom o swoim dzieciństwie. Wychowywał się w dużej ubogiej rodzinie i był najstarszym dzieckiem. Mówi, że niełatwo było mu dorastać z rodzicami artystami oraz piątką rodzeństwa. Do dziś pamięta liczne przeprowadzki, obiady w postaci zupek w proszku i święta bez prezentów oraz fakt, że rodzice zawsze mieli debet na koncie.

Fiennes deklaruje też, że nie chce być ojcem. W "The New York Times" tłumaczył dziennikarzowi, że ponieważ musiał pomagać rodzicom w wychowywaniu sióstr i braci, rezygnuje z tego zajęcia w dorosłym życiu. "Miałem dzieci, kiedy sam byłem dzieckiem. Gdy przez lata musisz opiekować się młodszym rodzeństwem, skutecznie leczysz się z romantycznych wizji ojcostwa" - stwierdził.

Co zawdzięcza Stevenowi Spielbergowi?

Pierwszą kreacją, która przyniosła Fiennesowi popularność była rola w "Wichrowych wzgórzach". Dzięki niej zagrał w "Liście Schindlera" Stevena Spielberga. Wcielił się w Amona Goetha - komendanta obozu koncentracyjnego w Płaszowie. Za tę kreację był nominowany do Oscara i Złotego Globu, a także otrzymał nagrodę Brytyjskiej Akademii Filmowej (BAFTA). To był prawdziwy przełom w jego karierze.

Ralpha Fiennesa można było zobaczyć również m.in. w: "Quiz Show", "Dziwnych dniach", a także w "Angielskim pacjencie". Za kreację hrabiego László de Almásy w tym ostatnim tytule Fiennes również otrzymał nominację do Oscara. 

Potem przyszła kolej na dramat "Kropla słońca", komedię "Pokojówka na Manhattanie" oraz "Czerwonego smoka" i "Pająka". W 2005 roku wcielił się w postać Lorda Voldemorta w "Harrym Potterze". W tym samym roku zagrał w "Wiernym ogrodniku". Za rolę Justina Quayle'a otrzymał nominację do nagrody BAFTA i Złotej Kaczki. 

Dodajmy do tego jeszcze występy w "Lektorze", "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj", "Księżnej", "Gniewie tytanów" czy "Grand Budapest Hotel". Ponadto w 2015 roku Fiennes dołączył do obsady "Spectre" i od tamtego czasu kontynuuje przygodę z serią filmów o Jamesie Bondzie. 

Z kolei dwa lata temu artysta wcielił się w szefa kuchni Słowika w "Menu" i kolejny raz udowodnił, że nadal jest w świetnej formie.

Dlaczego boi się miłości?

Niewiele wiemy o jego życiu prywatnym. Prasa bulwarowa rozpisywała się o nim głównie, gdy był młody. Fiennes w 1993 roku poślubił aktorkę Alex Kingston. Para długo uchodziła za idealną, bo byli 10 lat narzeczeństwem. Jednak dwa lata po ślubie aktor porzucił żonę dla innej aktorki Franceski Annis, którą poznał w londyńskim teatrze Hackney Empire podczas prób do "Hamleta". 

Dla niego kobieta zakończyła trwający ponad 20 lat związek z fotografem Patrickiem Wisemanem, ojcem trójki jej dzieci. Aktor miał wówczas 32 lata, a jego wybranka... 50, więc brukowa prasa chętnie plotkowała na ich temat. Ten związek zakończył się w 2006 roku, kiedy media doniosły, że aktor zdradzał swoją partnerkę.

Ralph Fiennes konsekwentnie rozmawia z dziennikarzami o swoich dokonaniach zawodowych, ale unika jak ognia zwierzeń natury osobistej. W wywiadzie dla "Zwierciadła" zrobił wyjątek: "Romantyczne porywy serca to coś wspaniałego, ale tylko na początku związku. Boję się miłości, która oślepia, zagłusza zdrowy rozsądek. Nie lubię tracić kontroli, choć w teatrze może to być inspirujące i podniecające. W relacji międzyludzkiej bywa niestety... kłopotliwe".

"Konklawe": O filmie

Po śmierci znienawidzonego w Watykanie papieża, kardynałowie z całego świata zjeżdżają się na konklawe, by wybrać nowego przywódcę Kościoła. Obradom przewodzi kardynał Lawrence, który ma za zadanie jedynie czuwać nad ich sprawnym przebiegiem. Jednak, gdy zaostrza się walka dwóch wrogich frakcji, a na jaw zaczynają wychodzić kompromitujące tajemnice ich kandydatów, Lawrence staje przed dylematem. Zachować bezstronność i pozwolić wybrać osobę niegodną? Czy wbrew zasadom zaangażować się po jednej ze stron? A może poszukać trzeciego rozwiązania?

Okazja nadarza się, gdy tuż przed rozpoczęciem głosowania wśród obradujących pojawia się nikomu nieznany kardynał Benitez, tajemniczy współpracownik nieżyjącego papieża. Kim jest? Kto za nim stoi? Jaki ma cel? Czy instytucję Kościoła czeka wstrząs, jakiego nie było w historii?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ralph Fiennes | Konklawe (2024)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama