Quentin Tarantino w japońskim westernie
Japoński reżyser Takashi Miike ("Nieodebrane połączenie") rozpoczął zdjęcia do swojego nowego filmu "Sukiyaki Western: Django". Będzie to japońska wersja słynnego spaghetti westernu "Django" z tytułową rolą Franco Nero. W filmie - jako aktor - pojawić się ma sam Quentin Tarantino ("Pulp Fiction").
Pomimo że film rozgrywać się będzie w XII wieku podczas wojen Genpei, Miike zapewnia, że będzie to pierwszy prawdziwy japoński... western.
Tytuł filmu odsyła bowiem do kultowego dzieła Sergio Corbucciego z lat 60., opowiadającego o samotnym "rewolwerowcu" imieniem Django.
"Sukiyaki Western: Django" kręcony jest w całości po angielsku z udziałem uznanych japońskich aktorów. W obrazie zobaczymy m.in. Koichi Sato ("Infekcja") i Kaori Momoi (grała cesarzową w "Słońcu" Sokurowa).
Aktorzy, w ramach przygotowań do swych ról, przeszli intensywny dwumiesięczny kurs języka angielskiego.
Języka nie musi się uczyć Quentin Tarantino, który znany jest z zamiłowania do azjatyckiego kina akcji. Takashi Miike przyszykował dla niego rolę w "Sukiyaki Western: Django", nie wiadomo jednak w kogo wcieli się twórca "Kill Billa".