"Psy 3": Narodziła się nowa gwiazda polskiego kina
O ile kobiecym symbolem pierwszej odsłony "Psów" była Angela, grana przez Agnieszkę Jaskółę, o tyle w "Psach 3" na pierwszym planie jest Ola. Tą rolą debiutuje na dużym ekranie Dominika Walo, studentka łódzkiej Filmówki.
W trzeciej części "Psów" "Franz" Maurer nie przeżywa już porywów serca. Poza krótkim, pełnym nostalgii momentem, gdy spotyka się z dawną kochanką, Angelą, która z rozchwianej emocjonalnie nastolatki przeistoczyła się w dojrzałą kobietę. W miłości lepiej powodzi się "Witowi", prawemu, ale porywczemu gliniarzowi, nowej postaci w świecie "Psów".
Bohater grany przez Marcina Dorocińskiego w trakcie śledztwa poznaje młodą i atrakcyjną Olę. A ona go w sobie rozkochuje.
"Ola to odważna dziewczyna, bardzo bezpośrednia w kontaktach międzyludzkich, kieruje się sercem" - komentuje w rozmowie z PAP Life Dominika Walo. "To postać skrojona na miarę naszych czasów" - dodaje. I rzeczywiście tak jest, bo relacje między nią a "Witem" są bardziej partnerskie.
Jak to u Pasikowskiego, w filmie "Psy 3. W imię zasad" nie mogło zabraknąć sceny erotycznej. Jak czy dla debiutantki to było trudne wyzwanie?
"To zawsze są trudne sceny. Bo my prywatnie oczywiście zawsze się wstydzimy. Natomiast na planie, w momencie, kiedy pada hasło 'akcja', musimy dać z siebie wszystko. I emocjonalnie tak to 'podeprzeć', żeby widz nam uwierzył. Oczywiście takie sceny to jest tylko jakiś wycinek, który może posłużyć do opowiedzenia historii, a nie główny wątek" - mówi Dominika.
Początkująca aktorkę bardzo wspierał Dorociński. "Miałam poczucie, że opiekuje się mną, że nie muszę się niczego bać. Wiedziałam, że gram z partnerem, który jest doświadczony, który ma w sobie luz i chce podzielić się tą energią. Dlatego czułam się naprawdę komfortowo" - zwierza się.
Rola w "Psach 3" jest dla Dominiki debiutem filmowym. Ta elokwentna 26-latka o urodzie modelki, na co dzień jest studentką IV roku aktorstwa w łódzkiej filmówce. Jej spektakl dyplomowy "Nie jedz tego, to jest na święta" zdobył Grand Prix 39. WGIK International Student Festival w Moskwie.
"Dopiero teraz zaczyna się okres, kiedy jest więcej czasu na to, żeby wyjechać z Łodzi, pochodzić na castingi, rozwijać się" - stwierdza. Zapewne jeszcze nieraz o niej usłyszymy.